Krakowskie forty na liście UNESCO?

Czy jest szansa na wprowadzenie fortów Twierdzy Kraków na listę UNESCO? Zdaniem Jana Janczykowskiego, małopolskiego konserwatora zabytków, raczej nie - Listy Światowego Dziedzictwa Kultury nie można wydłużać w nieskończoność. Ale nie wszyscy się z tym zgadzają.

Radni LPR uważają, że starania o wpis na listę zahamują dewastację fortów. "Jeśli uruchomimy tę procedurę, o fortach zrobi się głośno, a to pomoże w znalezieniu inwestorów, chętnych do ich adaptacji. Nasze forty powinny być też promowane w kraju i za granicą" - tłumaczy radny Maciej Twaróg.

Prawdą jest, że ciągle przybywa turystów i naukowców, którzy odwiedzają forty, ale większość z tych obiektów jest niezagospodarowana i popada w ruinę. Jan Janczykowski mówi, że wpis na listę UNESCO to bardzo czasochłonna procedura. "Najpierw trzeba te wszystkie forty wpisać do rejestru zabytków. Na razie za zabytkowe uznano tylko dziesięć z nich" - wyjaśnia. Twierdzi on, że większe szanse są na uznanie za światowe dziedzictwo kultury najważniejszych fortyfikacji powstałych za czasów monarchii austro-węgierskiej. Obiekty takie znajdują się na terenie kilku państw.

Radni LPR jednak nie dają łatwo za wygraną. "Zdaję sobie sprawę, że starania o wpis na tę listę to międzykontynentalna walka i że konkurencja jest bardzo duża, ale to nie znaczy, że nie mamy jej rozpoczynać" - twierdzi Maciej Twaróg.

Twierdza Kraków składa się ze 143 obiektów położonych w Krakowie i okolicznych gminach. Fortyfikacje powstawały w okresie od 1848 r. do wybuchu I wojny światowej. Do rejestru zabytków wpisano na razie dziesięć fortów. U wojewódzkiego konserwatora zabytków czekają na rozpatrzenie wnioski w sprawie kolejnych pięciu.