Nie słychać hejnału!

Siedmiu minut ciszy domaga się Wacław Walicki, szef Krakowskiej Izby Turstyki dla hejnału granego z Wieży Mariackiej. Pomysł dla jednych zabawny, dla innych genialny.

Według pomysłodawcy, hejnał jest jednym z najważniejszych "zabytków" Krakowa, ale jest zagłuszany przez gwar panujący na rynku. Aby umożliwić odsłuchanie tego muzycznego symbolu miasta straż miejska miałaby upominać i uciszać grających na rynku muzyków na czas brzmienia hejnału.

Sami muzycy nie są przychylni koncepcji: "To może zakazać jeszcze samolotom przelotu nad Rynkiem? One to dopiero zagłuszają..." wypowiada się Andrzej, skrzypek grający przy Rynku.

Wśród autorytetów zdania sa podzielone. Tomasz Stańko tłumaczy, że hejnał to tradycja a nie utwór muzyczny wysokiej klasy. Prof. Anna Świderska z Warszawy uważa natomiast pomysł za genialny.

Ostateczna decyzja w tej sprawie i tak należy do magistratu, który jak dotąd nie wyraził swojej opinii.

Follow @turinfopl

Komentarze

Tagi:

hejnał z Wieży Mariackiej w Krakowie magistrat gwar muzyka rynek Kraków hejnału Anna świderska mariackiego Krakow Tomasz Stańko hejnal mariacki krakowa

Komentarze:

Hejnał jest jedną z atrakcji Krakowa
[2005-09-07 11:24 999.999.999.*]
i jedną z jego tradycji. Turyści przyjażdżają m.in. by go wysłuchać, a nie by podziwiać ulicznych Janków - Muzykantów. Hejnał nie jest koncertem ale nie można go zagłuszać. Władzo Miejska - chroń Rynek przez 7 minut na i pozwól zachłannym żebrakom na wysoce artystyczne występy przez 53 minuty na godzinę. odpowiedz »
mandat za przeszkadzanie hejnalistom?
[2005-09-07 12:28 999.999.999.*]
Wolę sympatyczny pomysł, realizowany przy zainteresowaniu turystów, "certyfikatu wysłuchania Hejnału Mariackiego" niż ZAKAZ naruszania ciszy w czasie jego grania.
Przy polskiej paranoi wyjdzie z tego najpierw uchwała Rady Miasta, potem ustawa i jej nowelizacje, powołanie osobnych służb mundurowych z określeniem cennika za naruszanie zakazu, ustalenia na temat dopuszczalnej przemocy wobec naruszających przepis, łapówki za pozwolenie na granie na katarynce w tym czasie, szykanowanie niepokornych restauratorów i handlowców zabraniem koncecji "bo nie reagują na zbyt głośne u nich rozmowy"...
Potem np. w Częstochowie pojawi się pomysł, iż wolno się poruszać tam tylko na kolanach, bo to też "tamtejsza tradycja", oparta w dodatku na Matce Bożej i Polskim Papieżu...
Kto ma pomysły dla innych miast ?
WYSTARCZY ??? odpowiedz »
[2009-12-10 13:41 195.150.87.*]
Trzeba zrobić glosniki i transmitowac hejnał w kilku miejscach. odpowiedz »