Kelnerzy uciekają z Warszawy do Londynu i Dublina!

Kierownicy kawiarni, restauracji i pubów na Nowym Świecie zgodnie przyznają, że w czasie tegorocznych wakacji bardzo trudno o wykwalifikowanych pracowników. Większość woli wyjechać do Dublina lub Londynu.

Większość doświadczonych kelnerów, barmanów i kucharzy wyjechała do pracy za granicę. Część tylko na wakacje, inni na dłużej. W Warszawie ich zarobki kształtują się od 5 do 8 zł za godzinę, do tego dochodzą premie i napiwki. Paweł Kubiak, menedżer kawiarni Cava, przyznaje, że pensje najlepszych pracowników w ekskluzywnych lokalach wynoszą nawet 3,5 tys. zł. miesięcznie. Natomiast w Anglii lub Irlandii ich pensja może być nawet trzy razy wyższa.

Anna Turkiewicz została w kawiarni Coffee Heaven miedzy innymi dlatego, że po trzech miesiącach awansowała na kierownika zmiany. Przyznaje - Niektórzy chcą wyjechać choć na dwa, trzy tygodnie. To i tak im się opłaca.

Monika Karolak, kierownik restauracji Sense, znajdującej się w pobliżu ronda de Gaulle'a wyznała - Największy problem mamy z kucharzami. Przychodzą niedoświadczeni i tylko na wakacje. W październiku znów mamy więc braki.

Anna Niska, kierownik kawiarni Mercers poinformowała - U nas bywa tak, że bariści, czyli osoby, które parzą kawę i obsługują klientów w kawiarniach wyjeżdżają na początku lipca, ale po wakacjach do nas wracają. Tak się z nimi umawiamy i wielu z góry rezerwuje sobie u nas miejsce pracy.

W większości kawiarni 95% obsługi stanowią ludzie młodzi, często z różnych stron Polski. Narzekają, że z pensji i napiwków ciężko im się w Warszawie utrzymać.

Paweł Kubiak uważa - Wierzę, że wielu menedżerów zapłaciłoby o wiele więcej swoim pracownikom, gdyby sami płacili np. mniejszy czynsz. Zabijają nas koszty. Dodaje też, że szkolenie niedoświadczonej załogi trwa pół roku. - Na naukę nowych pracowników wydajemy około 2,5 tys. zł, a później znikają. Robimy więc wszystko, żeby ich zatrzymać, podpisujemy umowy na czas nieokreślony. W roku szkolnym trzymają ich tutaj studia zaoczne, w wakacje jest najgorzej.

Follow @turinfopl

Komentarze

Tagi:

kelnerzy barmani kucharze Nowy Świat Warszawa Dublin Londyn Paweł Kubiak Cava Coffee Heaven Sense Monika Karolak Anna Niska Mercers restauracja kawiarnia pub zagranica praca brak do pracy w z Warszawy do Londynu Dublina zarobki

Komentarze:

Brakuje ludzi do pracy
[2006-07-26 11:26 83.15.101.*]
Jeszcze chwila i zarówno kawa jak i jedzenie w naszych restauracjach będą kosztowały tyle co w Londynie. Przed żądaniami wyższych zarobków się już nie ucieknie... odpowiedz »
Brakuje ludzi do pracy
[2006-07-27 16:05 83.21.11.*]
I co się im dziwić a z kolei jak długo potrwa jeszcze równanie cen wszystkiego do cen unijnych z wyjatkiem płac, wystarczy tylko sobie prównać ile za godzine pracy w angli, niemczech, frasncji czy innych kraju uni można kupić a ile u nas. Niemiec za godzine pracy 17-18 e i to takiej najniższej może kupić prawie 15 litrów paliwa a polak nawet jak dostanie 8 zł to nie kupi nawet 2 litrów i jak tu żyć a nasze władze nic nie robią w tym kierunku, obrażają się tylko jak ich ktoś kartoflem w satyrze nazwie. wyjeżdżajcie i uciekajcie z tąd tu was młodych nic dobrego nie czeka tylko z drugiej strony co z nami tak ja ja 50-cio latkami i starszymi, my już nie za bardzo mamy szanse na wyjazdy i szanse pracy za granicą bo też chętnie bym wyjechał stąd w diabły i nawet sie nie oglądał.
Jacek.D. odpowiedz »
Brakuje ludzi do pracy
[2006-07-27 22:09 83.11.79.*]
Czemu się dziwić że ludzie uciekają z tego chorego kraju. Polskie realia pracy wykwalifikowanych kucharzy i kelnerów u wielu restauratorów to:1) Oficjalne zatrudnienie na najniższej stawce, reszta pod stołem na gębę ( nie dopłaca się z oficjalnie osiągniętego zysku, tylko z nieoficjalnych utargów które mimo kas fiskalnych w dziwny sposób nagminnie znikają z raportów sprzedaży), lub pół etatu, bądź na czarno. 2) Praca po dwieście kilkadziesiąt godzin w miesiącu. 3) Nagminne nieprzestrzeganie praw pracownika, itd...Dlatego życzę tym wszystkim restauratorom aby musieli pracować np. w kuchni sami w warunkach jakie sami narzucają.Wtedy nie będą płakać że mają mało.Dlatego też nie dziwię się wszystkim którzy z musu uciekają, chcąc zarabiać dużo więcej w ludzkich warunkach.
PS; Proponuję fiskusowi poszukać brakującego miliarda złotych w budźecie w polskiej gastronomii.
Przyszły wykwalifikowany uciekinier odpowiedz »
- Brakuje ludzi do pracy
  [2007-05-15 18:34 83.15.192.*]
  ja sam ucze się na kelnera kiedy tylko skończę szkołe wyjadę za granice bo chcę zarobic pieniądze izałozyć rodzine odpowiedz »
  - Brakuje ludzi do pracy
    [2007-09-10 21:44 87.194.6.*]
    Mieszkam w Londynie od 1,5 roku, jestem kelnerką i zarabiam naprawde duże pieniądze.Ale nie dajmy sie zwariować mimo że mam pieniądze praca tutaj jest naprawde ciężka i nie jest tak różowo jakby sie mogło wydawać. Lecz rozumiem dlaczego wiele młodych ludzi wyjeżdża z Polski, zarobki w naszym kraju dla mnie już nie są śmieszne lecz koszmarne, to skandal!! Mimo to chciałabym wrócić do Polski i założyć rodzine martwie sie tylko z czego tam bede życ odpowiedz »
- Brakuje ludzi do pracy
  [2008-05-01 18:16 87.206.119.*]
  Witam
  Wkonu moze zaczną normalnie płacic a jak nie to niech sami zapierdalaja odpowiedz »
Zarobki w Londynie i UK - sprawdż i zdecyduj...
[2007-04-28 14:35 82.11.191.*]
Kasa kasa kasa... łatwo sprawdzić wchodząc na strone www.londowisko.pl Tam porównasz zarobki Polaków w Londynie, Anglii. Ile kosztuje życie w Londyni, wynajem mieszkań, jedzenie, transport...

Jak nie jesteś dyrektorem w Polsce, nie masz mgr a pracujesz np w barze, sklepie itp - to wyjazd z pewnością się opłaca chociaż też trudno mówić o kokosach. Ale ale jak masz dobrze płatną pracę w Polsce i wykształcenie a jezyk troche kulawy to wyjazd nie koniecznie musi się opłacać.
Zresztą poczytaj sobie na www.londowisko.pl odpowiedz »
Brakuje ludzi do pracy
[2008-03-26 01:21 83.25.233.*]
polska gastronomia schodzi na psy pracodawcy placa ludzia grosze ci nie chca pracowac za takie pieniadze bo ich zwyczajnie na to nie stac wiec pracodawcy zatrudniaja ludzi bez zadnego doswiadczenia w tym fachu ludzi bez pojecia byle tanio dlatgo ludzie strach gdzies na miescie teraz jesc bo nigdy niewiesz kto ci te jedzenie robil jedno co pewne musial byc tani.wiec wyjezdzajcie z tad wszyscy ci co znacie jezk angielski lub szybko sie uczycie bo tu niema przyszlosci.ja jestem kucharzem i wiem jedno zle zrobilem ze wrocilem do polski[pracowalem w niemczech]teraz szukam tu pracy i proponuja mi stawke taka jaka mialem 5 lat temu.polska gastronomia sie stacza.jestem jeszcze mlody mam 30 lat wiec pracuje za ten ochlap ale za 10lat juz mnie tu nikt nie bedzie chcial bo bede stary malo wydajny albo za drogi,renty czy emerytury tez nie bedzie bo z najnizszej krajowej jaka laskawie rzuca nasi pracodawcy to nie starczy nawet na lekarstwa ,pozostanie wiec dworzec taka jest przyszlosc w polsce.dlatego nie dziwie sie ze brakuje wam taniej sily roboczej niekturzy ludzie maja poprostu instynkt samozachowawczy i dlatego wyjezdzaja z polski. odpowiedz »