Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Specjalista d/s turystyki biuro franchisingowe...
- Szkolenie "Dostępność usług...
- Biuro podróży zatrudni Specjalistkę do spraw...
- Pilot wycieczek na Zakynthos
- pilot/tłumacz j. francuskiego
- Poszukuję pilotów na wyjazdy krajowe/zagraniczne
- Specjalista ds Turystyki Jaworzno
- Specjalista ds. turystyki, GH Sarni Stok
- Specjalista ds turystyki
- poszukiwany przewodnik po Pradze 28.05
Problemy z ustawą o LOT-cie
PiS oskarża Aleksandar Grada z PO o blokowanie prac nad ustawą o LOT-cie. Zapowiedział też wniosek o odwołanie szefa komisji skarbu. Prawnicy uważają, że projekt ustawy nie jest zgodny z konstytucją oraz grozi prawnym konfliktem z zagranicznym udziałowcem LOT-u. Andrzej Szumański, ceniony prawnik na łamach Gazety Wyborczej przyznał - Przypuszczam, że skarb państwa by przegrał.
Uchwalenie ustawy o LOT-cie jest obecnie najważniejszym zadaniem posłów PiS z komisji skarbu. Polski narodowy przewoźnik jest atakowany przez konkurencyjne tanie linie lotnicze i przez to traci udział w rynku. Dodatkowo nie ma szefa, który jest w stanie przedstawić jasną wizję rozwoju spółki. W ciągu półtora roku aż siedmiokrotnie zmieniono szefa zarządu.
Od lutego bieżącego roku, minister skarbu spiera się z mniejszościowym akcjonariuszem spółki, syndykiem szwajcarskiego Swissaira oraz z załogą o to, kto ma kierować LOT-em.
PiS-owski projekt zakłada, że prezes ma być wybierany przez zgromadzenie akcjonariuszy, na którym decydujący głos należy do ministra skarbu, który ma 67,96% akcji. Do syndyka należy 25,1% akcji, a pracownicy mają 6,93%.
Obecnie szefa zarządu wybiera rada nadzorcza LOT-u, gdzie układ sił jest inny. Skarb państwa ma czterech przedstawicieli, natomiast syndyk i pracownicy po trzech. Taki podział stanowisk został ustalony przed laty w umowie prywatyzacyjnej LOT-u oraz zapisany w statucie spółki. Dzięki temu w lutym bieżącego roku przedstawiciele syndyka oraz załogi zablokowali wybór na prezesa spółki popieranego przez ministra skarbu Tomasza Dembskiego. Ostatecznie prezesem został Marek Mazur, którego nie popierał resort skarbu.
Wówczas Ireneusz Dąbrowski, wiceminister skarbu, który nadzoruje LOT oskarżył syndyka Swissaira o "stwarzanie bezpośredniego zagrożenia dla państwa polskiego" oraz zagroził "użyciem wszelkich środków".
Kilka tygodni temu syndyk poparł wniosek o odwołanie Marka Mazura. Posłowie PiS chcą, aby w przyszłości o wyborze prezesa LOT-u decydował minister skarbu.
Adam Hofman z PiS, członek komisji zaznacza - Poseł Grad jako przewodniczący komisji skarbu blokuje prace nad tą ustawą. Nie wprowadza jej pod obrady komisji. To celowa, złośliwa obstrukcja, szkodliwa dla państwa!
Zapowiedział też, że jeżeli komisja skarbu nie zajmie się ustawą o LOT-cie na rozpoczynającym się w środę, 11 kwietnia posiedzeniu Sejmu, PiS wystąpi o odwołanie Grada ze stanowiska szefa komisji skarbu. Hofman dodał - Koalicjanci na pewno poprą nasz wniosek. Przewodniczący komisji nie może zapominać, że nie jest marszałkiem Sejmu.
Jednak Aleksander Grad z PO nie zgadza się z zarzutami. Tłumaczy - Nad ustawą o LOT-cie pracują połączone komisje skarbu i infrastruktury. Ustaliliśmy, że zajmiemy się nią, dopiero gdy nadejdą opinie na temat zgodności z prawem projektu autorstwa PiS.
Profesor Andrzej Szumański z Uniwersytetu Jagiellońskiego uważa, że gdyby Sejm przyjął poprawki proponowane przez PiS, LOT stałby się jedyną spółką z większościowym udziałem skarbu państwa, gdzie zarząd byłby powoływany bez konkursu. Natomiast ustawa o komercjalizacji oraz prywatyzacji przedsiębiorstw mówi, że w takich spółkach konkursy są obowiązkowe.
Profesor podkreśla, że wprowadzenie ustawą zapisu, który pozwala akcjonariuszom powoływać zarząd, podczas gdy statut mówi, że zajmuje się tym rada nadzorcza mogłoby obowiązywać tylko, gdyby przemawiał za tym ważny interes publiczny. Natomiast posłowie napisali w uzasadnieniu projektu, że zmiany mają "podnieść jakość nadzoru właścicielskiego skarbu państwa w spółce o strategicznym znaczeniu".
Profesor Szumański zaznacza - Trudno uznać to za działanie w ważnym interesie publicznym, gdyż z punktu widzenia ochrony interesów zwykłego obywatela RP, a nawet pracownika LOT-u nie ma większego znaczenia, kto będzie wchodził w skład zarządu.
Według niego PiS-owski projekt nie jest zgodny z konstytucją, ponieważ pozbawia mniejszościowego udziałowca prawa do sądowej ochrony swoich interesów. Syndyk Swissaira nie będzie mógł zaskarżyć ustawy do sądu. Profesor wyjaśnia - Gdyby zapis o nadaniu skarbowi państwa uprawnienia do samodzielnego powoływania całego zarządu PLL LOT był osiągany przez zmianę statutu LOT-u uchwałą walnego zgromadzenia, to akcjonariusz mniejszościowy, nie licząc prawa do zablokowania możliwości podjęcia takiej uchwały, mógłby taką uchwałę zaskarżyć do sądu.
Natomiast Wiesław Opalski z Uniwersytetu Warszawskiego, drugi z sejmowych ekspertów kwestionuje zgodność z konstytucją zapisu, że "skarb państwa zachowuje w LOT-cie co najmniej 51% sumy głosów służących całemu kapitałowi". Prawnik uważa, że może to oznaczać, że niezależnie od liczby posiadanych akcji skarb państwa zastrzega sobie prawo do 51% głosów na walnym zgromadzeniu.
Opalski podkreśla - Tak rozumiany przepis stanowić może naruszenie wyrażonej w konstytucji zasady równiej ochrony prawnej własności i innych praw majątkowych. Zawarta w analizowanym przepisie metoda uprzywilejowania skarbu państwa sprzeczna jest także z zasadami przyjętymi przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości w jego orzecznictwie.
Profesor Szumański zwraca uwagę, że nowa ustawa o LOT-cie narusza umowę prywatyzacyjną. Pozbawia ona syndyka wpływu na wybór członków zarządu, co ma zagwarantowane w statucie spółki.
Szumański zauważą - Istnieje poważne ryzyko wytoczenia przez inwestora zagranicznego sporu sądowego (arbitrażu) o odszkodowanie w związku z naruszeniem tej umowy prywatyzacyjnej, które przypuszczalnie zakończy się porażką skarbu państwa. Uzasadnienie, że projekt ten nie wywiera skutków finansowych, delikatnie rzecz ujmując, może mijać się z prawdą.
Komisja skarbu ma zacząć prace nad ustawą o LOT-cie 12 kwietnia bieżącego roku.
Komentarze
Tagi:
Dział prawo i podatki:
Oznaczenia pochodzenia geograficznego mają być lepiej
IATA: Jednolita europejska przestrzeń powietrzna to
Turyści zastosowali się do instrukcji touroperatora, ale nie zostali wpuszczeni na
Wymóg uzyskania pisemnej zgody pasażera stanowi warunek zwrotu kosztów w formie
Dział dla turystów:
Oznaczenia pochodzenia geograficznego mają być lepiej
Turyści zastosowali się do instrukcji touroperatora, ale nie zostali wpuszczeni na
Starsze aktualności:
Nowe osoby w Polskich Hotelach
Itaka wdraża nową stronę i
Linie KLM będą walczyć z
Czesi chętniej przyjeżdżają do
Przewoźnicy: przepisy dotyczące slotów na lotniskach muszą być
Turystyka rośnie, ale nie
Nabór do konkursu na Najlepszy Produkt
Podsumowanie MEETINGS WEEK Poland
Ukraińskie stowarzyszenie touroperatorów przyjęte do
Skamieniałe Miasto odzyska dawną świetność!
Nowy sprzęt pirotechniczny na wrocławskim lotnisku
MSZ ostrzega podróżujących przed grypą A/H1N1
Kto i dlaczego zabrania fotografować łódzkie zabytki?
Nowe połączenie Danube Wings Poprad Tatry - Londyn Luton
W marcu rozpoczną się prace nad nowelizacją ustawy o usługach turystycznych!
ITD podsumowało tegoroczne wakacje: skontrolowano 2000 autokarów, ukarano mandatami 750 kierowców
Rosnące koszty budowy autostrady A1 koło Pyrzowic
Stadion Narodowy będzie gotowy za dwa lata?
Dwie imprezy w Zakopanem - jeden bilet
Program drugiego dnia Targów TT Warsaw
Polskie lotniska gotowe do wprowadzenia przepisów wymaganych układem z Schengen
Terminal Portu Lotniczego Lublin zaprojektuje polsko-hiszpańskie konsorcjum
Hotel Sheraton w Brukseli zmienił właściciela
Pierwszy Zielony Szlak na Białorusi
Sanatoria zapłacą mniej za odbiorniki RTV
Centralwings wycofał się z otwarcia bazy w Rębiechowie
Dochody z turystyki w Chorwacji sięgną 7 miliardów euro
Odszkodowanie za brak SKIBUS-a.