Jak zagranica kusi polskich turystów

Do odwiedzenia m.in. Chorwacji, Turcji, Słowacji, Hiszpanii, Cypru, Egiptu zachęcają Polaków wyspecjalizowane agencje rządowe. Kuszą pogodą, atrakcjami, klimatem... A sytuacja gospodarcza sprzyja - szacuje się, że w tym roku znacznie więcej Polaków wyjedzie na zagraniczne wakacje.

"Znamy się na zabawie" - zapewnia skrzypaczka operowa Andrea Rost i szachistka Judit Polgar. Obie w reklamach prasowych na własnym przykładzie pokazują, iż Węgry to kraj wielu talentów. Czesi kuszą: "Zatrzymaj się u nas". Cypr z kolei przypomina, iż jest - "wyspą, gdzie sezon trwa cały rok". Uśmiechem przyciąga Turcja...

Te wszystkie masowe kampanie marketingowe, które od kilku tygodni przetaczają się przez polskie media mają na celu zainteresowanie turysty danym krajem. Gra wydaje się być warta uwagi, gdyż tylko w zeszłym roku narodowe ośrodki wydały na kampanie w Polsce ponad 10 mln zł (wg cenników z Agora Monitoring i Media Watch). Do tego dochodzą wydatki poszczególnych firm na promocje określonych destynacji, których wartość niejednokrotnie jest o wiele większa niż wydatki na marketing niejednego narodowego ośrodka.

W tym roku narodowe ośrodki promocji planują wydać na ten cel o wiele więcej niż w roku ubiegłym: Czechy - 860 tys. euro, Turcja - 590 tys. euro, Hiszpania - 240 tys. euro, a Słowacja 143 tys. euro. Jest to efekt pojawienia się na rynku nowych graczy.

Przykładowo, Cypryjska Organizacja Turystyczna zapowiedziała wzrost wydatków na promocje, o 30%, bo "polski rynek jest duży i cały czas się rozwija". Budżet Chorwacji również wzrósł o jedną trzecią. Jak twierdzi Bojan Baketa, dyrektor ośrodka informacji turystycznej w Polsce dodatkowe pieniądze zostaną przeznaczone na reklamę telewizyjną.

Pierwszą kampanię marketingową w Polsce rozpoczęła również Słowacja, która od razu postawiła na najdroższą, ale i najskuteczniejszą reklamę telewizyjną. Jak tłumaczy dyrektor ośrodka promocji Słowacji Jan Boškovič, Słowacja wybrała tą formę reklamy, gdyż "chce pokazać, że się liczy na rynku. A wiadomo, że kto się reklamuje w telewizji, ten jest grubą rybą. A nam zależy na wizerunku silnego, zmieniającego się państwa".


Wzrost nakładów na promocje w Polsce potwierdza, iż ten rok będzie przełomowy, jeśli chodzi o podróżnych z Polski. Kraje, które reklamują się w Polsce oczekują wzrostu ilości przyjeżdżających Polaków o 20-30%. Szacunki te potwierdza branża turystyczna, która na podstawie dotychczasowej sprzedaży szacuje, iż ten sezon będzie wiele lepszy niż ubiegłoroczny.