Wyciągi w Szczyrku zostaną zlikwidowane?

W poniedziałek zapadł wyrok w Sądzie Rejonowym w Bielsku-Białej, który miał rozstrzygnąć, czy wyciągi wybudowano zgodnie z prawem. Jak powiedział Marcin Kędracki, prezes Gliwickiej Agencji Turystycznej, to prawda, że wyciągi zostały postawione w czasach PRL-u, kiedy wielu ludziom wydawało się, że nie jest konieczne przestrzeganie prawa. Ale ich usunięcie musiałoby oznaczać koniec tego ośrodka.

Sprawa została skierowana do sądu przez Stanisława Richtera, właściciela działek na terenie ośrodka, na których znajduje się m.in. peron górnej stacji wyciągu, oraz przez które przebiegają trasy wyjazdu wyciągów. Richter dowodzi, że wyciągi wybudowano bez zgody właścicieli ziemi, zażądał ich usunięcia bądź uznania za współwłasność.

Należy dodać, że Richter zwrócił się do sądu, zanim został prezesem spółki Szczyrkowski Ośrodek Narciarski, która w roku 2008, po wielu latach kłótni, wydzierżawiła od GAT ośrodek Czyrna-Solisko.

Wyrok, który zapadł w poniedziałek oznacza, że wyciągi nr I, II, VIII, X, XI, XII zostaną usunięte. Richter powiedział, że wywłaszczenia rozpoczęły się dopiero sześć lat po tym, jak zostały tam postawione wyciągi. Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że ich budowa nie mogła się odbyć zgodnie z prawem. Według niego, wyrok będzie miał wpływ na wycenę ośrodka. A od niej właśnie zależy, kiedy właściciele gruntów kupią ośrodek i na jakie inwestycje będą mogli sobie pozwolić. Prezes Kędracki uważa, że chodzi tutaj o to, aby przejąć ośrodek za przysłowiową złotówkę, a do tego nie można doprowadzić.

Richter ma w Szczyrku swoich przeciwników, którzy wypominają mu, że dokonywał skupu atrakcyjnie położonych gruntów w ośrodku w momencie, kiedy był jego dyrektorem (wtedy był to Górniczy Ośrodek Narciarski). Ale ma również wielu zwolenników, którzy wytykają GAT, że ośrodek Czyrna-Soliska doprowadzono do ruiny, a bez przejęcia go przez inwestorów prywatnych wszystko, razem z infrastrukturą, pozostanie po staremu.

Narciarze, dopiero niedawno zaczęli ponownie przekonywać się do Szczyrku. Teraz nie wiadomo, jakie będą dalsze losy ośrodka.