Orbis notuje poprawę

W branży turystycznej widać pierwsze oznaki ożywienia. Według statystyk w pierwszym kwartale br. o ponad 10 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku wzrosła liczba miejsc sprzedanych przez polskie hotele. Hotelowy potentat - Orbis - zanotował po pierwszych pięciu miesiącach br. wzrost obłożenia pokoi w swoich hotelach z 32 proc. do ok. 35 proc. oraz wzrost przychodów o 7 proc. Podczas gdy wcześniej wzrost sprzedanych tzw. pokojonocy nie przekraczał 1-3 proc., w I kwartale br. wzrost ten wyniósł aż 10 proc. Przychody rosły wolniej, bo - jak tłumaczą analitycy - zwłaszcza w największych miastach, w warunkach rosnącej konkurencji trzeba obniżać ceny miejsc noclegowych w hotelach. Średnia cena pokoju (liczona w euro) w ciągu roku obniżyła się o 15 proc.; liczona w złotych o 3 proc.

Sprzedaż Orbisu może w 2004 r. wzrosnąć o 4-5 proc. - prognozuje DI BRE Banku.

W czerwcu fotel prezesa Orbisu opuszcza Maciej Grelowski. Liczy on na kontynuację pozytywnej tendencji. Tegoroczne założenia budżetowe firmy mogą być skorygowane w górę dzięki "wzrostowi zysku operacyjnego od stycznia do maja o 12 proc.".
Konkurencja na rynku hotelowym jest szczególnie silna w Warszawie i w Krakowie, co niebawem skłoni Orbis do ekspansji w mniejszych miastach. Firma ze swych stołecznych hoteli czerpie obecnie blisko 40 proc. przychodów. Ten udział w łącznych przychodach Orbisu ma stopniowo zmniejszać się do poziomu 25-30 proc. Strategia polskiego potentata hotelowego zakłada wzmocnienie obecności w segmencie hoteli dwu- oraz trzygwiazdkowych. M.Grelowski nie wyklucza, że od 2006 r. mogą powstawać rocznie nawet 3-4 nowe hotele firmy.

Według prognoz Instytutu Turystyki w 2004 r. ogólna liczba przyjazdów turystów zagranicznych do Polski spadnie o 7 proc., wzrosną natomiast przyjazdy z krajów Unii Europejskiej, USA i Japonii - o 4 do 8 proc.