TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Nielegalne opłaty za przejazd przez granicę

Każdy, kto chce wjechać do Polski od strony ukraińskiej musi zapłacić za przejazd. Skorumpowani celnicy ukraińscy zarabiają na tym niebagatelne sumy.


Polacy wybierający się na Ukrainę zaraz po przekroczeniu granicy są zatrzymywani w celu pobrania od nich różnych opłat. Najpierw opłata klimatyczna. Chociaż nie ma czegoś takiego na Ukrainie, Polacy, żeby jechać dalej muszą zapłacić. Wyłudza się różne kwoty. A kto pobiera? Milicjanci. Kawałek dalej samochody z polskimi rejestracjami są znowu zatrzymywane. Tym razem trzeba zapłacić ubezpieczenie zdrowotne. Nieważne, że w Polsce już się je wykupiło. Wyliczane jest w zależności od pojemności silnika i liczby osób, ale co ciekawe, można się targować. W zamian nikt nie dostaje nawe pokwitowania zapłaty, chyba że zapłaci dodatkowo. Wysokość tych opłat jest różna w zależności od pory dnia i przejścia granicznego. Także waluta, w której są pobierane może być w hrywnach, w euro a czasem w dolarach.

To, co dzieje się na Ukrainie jest całkowicie nielegalne, jako że od 2004 roku żadna z lokalnych i wojewódzkich władz na Ukrainie nie ma uprawnień do pobierania takich opłat. Wicedyrektor departamentu systemu informacji MSZ Jarosław Drozd potwierdza: "Strona ukraińska nie ma podstaw żądać od obywateli polskich przekraczających granicę z Ukrainą, którzy wykupili ubezpieczenie w kraju, dodatkowej opłaty z tytułu ubezpieczenia. Polscy obywatele, gdyby znaleźli się w sytuacji wymuszania opłat, powinni to bezzwłocznie zgłaszać albo polskim władzom granicznym, albo polskim konsulatom na Ukrainie, których jest pięć. Obywatele, którzy już wrócili do Polski, a nie poinformowali o takiej sytuacji przedstawicieli naszego kraju na Ukrainie, powinni się zgłosić do departamentu konsularnego i Polonii MSZ oraz ambasady ukraińskiej w Warszawie. Chodzi o to, by przedstawić szczegółowy przebieg wydarzeń, co pomoże w wyjaśnieniu sprawy.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało o pobieraniu dodatkowych opłat stronę Ukraińską. Zostało to przyjęte do wiadomości...

To jeszcze nie koniec kosztów jakie musimy ponieść wybierając się na Ukrainę. W drodze powrotnej przed granicą w Krakowcu są gigantyczne kolejki a celnicy...palą papierosy. Przepuszczą tych, którzy zapłacą haracz tamtejszej mafii. Kiedy zapłaci kilka samochodów kolejka na chwilę zacznie poruszać się do przodu. Major Zdzisław Michalik z bieszczadzkiego oddziału straży: - Jeśli mamy zgłoszenia o wymuszaniu łapówek, przekazujemy je komendantowi przejścia w Krakowcu. Większość osób, które zapłaciły haracz, boi się jednak złożyć pisemną skargę, podać swoje dane. To nam wytrąca argumenty z ręki. Skarga bez danych osobowych nie może być traktowana poważnie.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
celnicy korupcja skorumpowani ukraińscy ukraina opłaty MSZ Jarosław Drozd nielegalne opłaty za przejazd przez granicę z Ukrainą skorumpowani obywatele granice na Ukrainie ubezpieczenie ukrainę granica w zdrowotne Zdzisław Michalik ukraińska granicy


Komentarze:

    • PROSZĘ PRZECZYTAJCIE!!!! 

      [2006-05-13 19:57 83.28.3.*]

      Myślałam że to tylko na przejściu w Hrebennem tak jest.To co państwo opisują jest całkowitą prawdą ( sama jetem tego świadkiem ). Ale zapomnieli państwo dodać że w Hrebennem żaden celnik ukraiński nie przepuści polskiego samochodu jeśli mu się nie da łapówki, czasami biorą też kase za wpuszcenie na Ukrainę.To jest dla mnie nie pojęte co oni wyprawiają z Polakami.Jeśli sie stoi w kolejce z UA to pierszeństwo mają Ukraincy i na to nie dość że nie reagują celnicy ale nawet policja Ukraińska. Przepraszam jeśli mafii da się 100 hrywni łapówki no to wtedy jadę bez problemu.Błagam zróbcie coś z tym!!!Niech jakaś kontrol pojedzie na przejście po cywilnemu to sama zobaczy jak ich potrakyują.BŁAGAM TO JEST NIE DO ZNIESIENIA PSYCHICZNEBO!!!!!!   odpowiedz »

      • PROSZĘ PRZECZYTAJCIE!!!! 

        [2008-10-29 18:49 87.207.24.*]

        ...jak widac...kogo to boli....ci, ktorzy jezdza placa i placic beda bo musza leasingi splacac, zeby nie bankrutowac - a Polski Rzad wie i juz....nie dziwne, ze nikt sie imieniem nie podpisze bo zyc chce...

        Prosze o realne aktualne stawki - dla przykladu...gdzie i za co placimy...

        Moi kierowcy placza, ze im juz 400 pln w dwie strony nie starcza...

        a to waga, listewka, a lekarz..itp....

        ZROBMY AKTUALNA LISTE DAWANIA W LAPE.....

        1.przejscie graniczne 2. kwota 3 czas przejscia 4. inne uwagi

        Pozdrawiam

        Platnik nie tylko VATu   odpowiedz »

    • Koszmar przejazdu przez granicę  

      [2006-12-15 13:23 84.40.211.*]

      Szanowni państwo to co się dzieje na granicy w Korczowej od strony ukraińskiej nazwać można bez przesady KOSZMAREM! Otóż dresiarze wraz z pogranicznikami tworzą mafię, która jest winna 15 godzinnemu oczekiwaniu na wiazd do Polski! Płacisz dresowi 150-200 zł od auta, jedziesz za nim pod 3 metrowa stalową bramę! Potem nasz"wybawca" dres idzie po talony do celnika i nakazuje zapłacić dodatkowo każdemu kto Cię kontroluje po 10 hryien jesli nie dasz znajdą coś czego niemasz! Czyli fikcyjny papier i wtedy pada komenda NA ZAT! Ty wyciągasz 10h czyli 2 dolary i dajesz urzędnikowi państwa ukraińskiego, a on stwierdza, że jest ok i możesz jechać do następnego! Nie trzeba nic przewozić aby mieć z tymi dzikusami problem! Kochani Ukraińcy to swołocz jakiej nie soptkacie nigdzie! Jeżdże po całej Europie i nie ma nic takiego nigdzie!!!! UA odwiedziłem 4 razy w tym 2 razy Krym! Nie polecam nikomu wycieczki samochodem w tamte strony!!!   odpowiedz »

      • Koszmar przejazdu przez granicę  

        [2007-06-30 05:25 83.18.78.*]

        Ukraina HAHAHA to raczej dziki wschód a nie cywilizowany kraj,bezprawie,korupcja,łapówkarstwo załamać sie tylko mozna no ale teraz to już jest szczyt beszczelności łapówki biorą ba raczej sami wymuszaja ich danie wszyscy którzy tylko są w mundurze.Jeżdze od 4 lat na te peryferie i tego co sie teraz dzieje sam juz nie jestem w stanie pojąć no ale cóz taki kraj Odradzam wyjazdy jak ktoś nie ma nerwów bo naprawde szkoda zdrowia lepiej wybrać autobus niż własny samochód   odpowiedz »

        • Koszmar przejazdu przez granicę  

          [2007-06-30 12:49 83.11.254.*]

          hehehe własnie wróciłem z tamtąd(przejście Krakowiec) byłem tam dopiero 4 razy za każdym razem inaczej dziś straciłem 40 hrywien na łapówki
          heheh po co tam wogole było jechać
          10 h wziął żołnież (jak mu dasz 5 to mówi do ciebie POWTÓRZ niewk.... mnie)
          10 h celnik sam mu tyle dałem bo myslę niechce usłuszeć NAZAT czy że mam zadużo paliwa w baku
          i teraz zdziwko miałem ja już do odprawy paszportowej(wczesniej mi się to niezdażało bo może kobiety mnie odprawiały)ten co paszport w okienku do compa wbija mówi mi że mam zadóżo paliwa i on nawet z tamtąt niewyszedł i wziął mi dowód rej. i jak pozbęde się nadniar z baku to mam wrócić po dowód HEHE co miałem na luzie stać na odprawie i cisnąć gaz w dechę żeby palił w miejscy 100 na 0 hehehe wiec wruciłem do ałta i wrzuciłem do paszportu 10zł bo hrywien już niemiałem i spowrotem do okienka i mywię temu pajacowi już paliwa niemam mam tylko 5l on patrzy w paszport bieże 10 zł i mówi jechać

          i oni chcą do uni QRWA z czym
          z ich głupim mysleniem ja tam już nigdy niepojade na całym baku paliwa kartonie fajek i 1i wódki się niedorobię tylko u psychologa się znajde
          a co mają mówwić ludzie co tam muszą jechać bo ztego żyją albo z tymi pajacami robią interesy jakiś bizness jak wogóle da się z nimi cioś załatwić to w łape a jak nie to lokuwa w dup..   odpowiedz »

    • calkowita prawda 

      [2007-03-14 18:42 83.18.50.*]

      zgadzam sie z tym co jest opisane powyrzej .tak bylo tak jest i tak zostanie.kto nie da w lape ten tam zostanie.   odpowiedz »

      • Relacja z pobytu na UKRAINIE 

        [2007-09-27 13:34 83.17.180.*]

        Mieszkam w Kielcach ale przyjechałem z bratem do rodziny do Zamościa. W związku z tym że nigdy nie byliśmy za wschodnią granicą postanowiliśmy sie tam przejechac tymbardziej że z hetmańskiego grodu na ukraine jest 60km. Oto relacja z wycieczki:

        Wyjeżdzamy z Zamościa o 4.00 nad ranem.
        Na granicy jesteśmy o 5.00
        1.Na dzieńdobry ukrainiec pyta mnie czy znam zasady?
        Ja mówię że tak. a on że w paszporcie ma być 10 hrywien
        2.Należy wypełnić "emigracyjną karteczkę", która jak sie później okazało jest źle wypełniona i trzeba wracać na koniec kolejki. Na końcu kolejki ukrainski WOPista mówi że wypełni ja za 10zł, ja mu odpowiadam, ze wiem juz jak nalezy wypelnic i napewno mnie puszczą - a on na to :"a jak nie puszczą?.."
        Faktycznie.Po 30 minutach stania okazało sie że "brakuje numeru" i na koniec kolejki. Ten sam WOPista mówi "i co? nie mówiłem?? 20zł". Dałem mu 20zł, on wypełnił ją po ukraińsku. Po 40minutach postoju podchodzę do okienka i daję karteczkę a ukraiński celnik na to :"..o tak powinna być wypełniona karteczka.."
        3.Następnie trzeba iśc po inną "karteczkę" z trzema pieczątkami, którą zabierają na następnej bramce - koszt 5 hrywien.
        4.Jesteśmy na ukrainie o 7.00, wita nas bilboard "UKRAINA WITAET WAS. Od polaków dowidujemy się ,że trzeba wykupić "ubezpieczenie" za 6 hrywien oraz "opłatę ekologiczną" w wysokości 2 hrywien (na paragonie widnieje napis "dobrowolna opłata") bez której nie wpuszczą nas na polski terminal w drodze powrotnej.
        Kupujemy paliwo, robimy zakupy - cywile są w miarę życzliwi i uprzejmi.
        W drodze powrotnej zatrzymujemy się na światłach we Włodzimierzu Woł., pomimo czerwonego światła ukraincy jadą dalej nie zwracając uwagi na pieszych. Zielone światło - ruszamy. Po przejechaniu 3 kilometrów zatrzymuje nas milicja: "ruszył pan na żółtym i przejechał linie" - mówi ukraiński milicjant. Dodatkowo stwierdził że mamy brudny samochód i trzeba zapłacić 50 hrywien (oczywiście bez pokwitowania).
        18.00 Dojeżdżamy do pierwszej bramki garnicznej obok kantorów zwanej przez polaków "postem" Tam stoimy 2 godziny, przed nami ok 30 samochodów ale kolejka nie rusza.Obok widzimy mijających nas ukraińców, których kolejka nie obowiązuje. O godzinie 20.30 zatrzymuje sie czarny Mercedes i wychodzi z niego dwóch osiłków mówiąc "zrzutka po 20 hrywien od samochodu i kolejki niema". Za nami w kiolejce samochód z zamojskimi numerami a wnim pięciu "napakowanych" młodych ludzi, którzy zaczęli sie szamotać z tymi ukraińcami. Nie wiem jak to sie skończyło bo zapłaciliśmy i klejka ruszyła ruszyła.
        O 20.45 dojeżdzamy do miejscowości Ustiług gdzie wita na ok kilometrowa kolejka do przejścia, tam milicja zbiera od nas paragony z opłaty ekologicznej, biada temu kto nie ma. Obserwyjemy notoryczne "wpychanie się" ukraińców w kolejkę i przyzwolenie ze strony ukraińskiej milicji.
        22.45 mijamy Ukraińską granicę o dziwo bez przygód.
        O 23.15 dojeżdzamy do Polskiego terminalu gdzie czeka nas jeszcze ukraińska i polska odprawa. Podchodzi do nas dwóch młodych ukrainskich WOPistów: "..macie porządek w paszporcie?"- pytają. Domyślamy się oco chodzi i pytamy ile. Oni mówią że 15 hrywien, więc daliśmy bez namysłu," pamiętajcie, zawsze dbajcie o porządek w paszporcie" mówią i poszli dalej.
        Od polaków dowiadujemy się że to nie koniec, trzeba jeszcze dać "weterynarzowi" 5 hrywien i w okienku 10 hrywien.
        W końcu polska odprawa, pytam polskiego celnika czy jesteśmy już w Polsce, on odpowiada że tak. Wtedy uklękłem na ziemie pocałowałem ją i powiedziałem "nareszcie w domu" po czym wsiedliśmy w samochód i ruszyliśmy w stronę cywilizacji.   odpowiedz »

        • Relacja z pobytu na UKRAINIE 

          [2008-12-07 15:10 193.33.175.*]

          przeginasz.....nie jest az tak jak opisales !!!!!   odpowiedz »

          • Relacja z pobytu na UKRAINIE 

            [2009-02-05 18:59 77.114.190.*]

            To wszystko prawda ja potwierdzam   odpowiedz »

            • Relacja z pobytu na UKRAINIE 

              [2010-08-14 16:48 78.131.216.*]

              Relacja z wyprawy na Ukrainę ma datę z 2007r.,przejeżdżałem przez to samo przejście graniczne w lipcu 2010.
              Przekroczenie(przejazd) przez granicę zajął mi 15 minut, oczywiście ukraiński pogranicznik zapytał o karteczkę której nie miałem,wręczył mi karteczkę, poinformował jak mam wypełnić, użyczył długopisu ,a po wypełnieniu życzył szerokiej drogi.
              Kontrola paszportową i celna bez najmniejszych kłopotów.Cała odprawa po ukraińskiej stronie trwała 10 min.Nikomu nie zapłaciłem ani 1 Hrywny.
              W drodze powrotnej stałem w kolejce 7 godzin.
              Byłem bardzo ciekawy czym to jest spowodowane,okazało się ,że nasi celnicy bardzo skrupulatnie sprawdzali wszystkie samochody w poszukiwaniu kontrabandy.
              Ze strony Ukraińców padło tylko pytanie ile wiozę papierosów i wódki,cała odprawa z ich strony trwała 3 minuty.
              Oczywiście w tym czasie bez kolejki przejechał jeden samochód na polskich numerach dyplomatycznych,tylko ten jeden.
              Nie było żadnego wymuszania czegokolwiek przez nikogo.
              Z przyjemnością odwiedzę jeszcze raz Ukrainę,pamiętając jednak o gorliwości naszych celników,szkoda ,że nie wykazywali takiej przez lata obserwując nielegalną działalność Wietnamczyków w Warszawie.
              K.Ł. Warszawa   odpowiedz »

              • Relacja z pobytu na UKRAINIE 

                [2010-08-23 12:50 77.223.216.*]

                Przekraczałem przejście Słowacko - Polskie w Użgorodzie, w finale go nie przekroczyłem bo załamałem się psychicznie prawie. Słowacy odprawiają dość sprawnie i z kulturą, choć w drodze powrotnej są opieszali i skrupulatni mimo że nie wracałem z zagranicy sprawdzali mnie jak każdego). Na granicy połowa kierowców to słowaccy lub ukraińscy przemytnicy. Na Ukrainie nic nie trzyma się kupy. Karteczki wypełnia się w pośpiechu, ten kto nie spodoba się celnikowi właściwie może karteczki wypełniać w nieskończoność. Kierowcy-przemytnicy wchodzą do budek celników i wkładają im pieniądze wprost do kieszeni, nawet z tym się nie kryjąc dają łapówy wprost do kieszeni. Każdy musi zapłacić, trafiłem na zmianę obsady, kobieta celniczka odliczała każdemu ze złużby jego dolę z całej zmiany bez krycia się przed ludźmi z kolejki, szok! Z granicy zawrócono mnie bo celnik który twierdził że nie mówi po polsku w dokumencie pojazdu znalazł zapis (po polsku) że mogę go używać "w Polsce i pozostałych krajach Europy" (zagranicy - tak opisywały to pozostale języki tłumaczące ten dokument, niemiecki i angielski). Twierdząc że chodzi o Unię Europejską. Na ziemi niczyjej między przejściami tułałem się 3 godziny, do Słowacji wróciłem po 6 godzinach, tylko z tego powodu że powiedzialem sobie że nie dam w łapę.
                Pierwszy raz w życiu zdałem sobie sprawę z tego jak można zgnoić człowieka za nic, za to że nie daje, nie bierze. Ludzi z obsługi przejścia granicznego w Użgorodzie powinno się powiesić na latarniach między przejściami. Całą obsługę bez wyjątku, swołocz, bydło, kanalie w mundurach!!! Zastanówmy się czy chcemy robić cokolwiek z tymi ludźmi, cała Europa po mistrzostwach europy będzie nas utorzsamiała z tym bydłem!   odpowiedz »

    • Łapówki i hamstwo 

      [2007-06-11 11:15 82.207.53.*]

      Jestem biznesmenem i ma dosć juz Ukrainy. Ale wina leży po obu stronach. celnicy nie sąlepsi od Ukraińskich. Kiedy z ukrainy wyjeżdzasz i stoisz juz przed polską to mozesz stać i stać. Bo celnik polski albo nic nie robi albo robi tak żarliwie że jeden samochód odprawia około godziny. A samochodów w kolejce jest setki. Więć stoi się po kilkanzaściegodzin a bywa że i 2 dni. Jeśłi mam jechać przez granicę to gdy policzę straty czasowe nie chce mi się jechać. Uwarunkowania prawne Polski z Ukrainąnie istnieja - tokłamstwo mówić ze są jakich nie ma. Samo oczekiwanie na wize Ukraińca do polski trwa 6 miesięcy. Kiedy był to Konsulat Polski na wize czekało sięmax 2 tygodnie. Od kiedy jest pod MSZ to termin oczekiwani zapisu jest na luty 2008 roku. Na granicy to wykorzystują Ukraińcy, domagajacsięharaczu ltóry jest potem dzielony? ustalany? z polską stroną. Wystarczy że zapłacisz i dziwnie przejeżdzasz przez obie granice spokojnie. Prze ukraińską granicę przejade w 15 minut przed polską stoje jakbaran godzinami. coś nie tak jest.   odpowiedz »

      • Kolejki tworzą celnicy ? 

        [2007-06-21 01:05 83.17.247.*]

        Drogi panie- jestem celnikiem z Hrebennego i przykro mi słuchać o efektach pracy mojej i kolegów. Pierwsza rzecz - zapomina Pan że na granicy przed celnikami jest jeszcze Straż Graniczna, która ma swoje obowiązki i niekiedy jeżeli na danym pasie trafi się osoba z problematyczną wizą lub innymi zaszłościami np. kryminalnymi - to funk. SG musi wypełnić kilka stronic biurokracji i pochodzić po biurach z tą osobą. Wtedy wszyscy na jego pasie muszą czekać. Podobnie jest podczas kontroli celnej- jeżeli na danym pasie znajdzie się przemyt , to reszta pojazdów musi czekać do zakończenia [procedury zawrotu lub wydania mandatu, zabezpieczenia towaru. Lepiej jest gdy na zmianie jest więcej celników to wówczas celnik "lotny" może odprawiać na pasie za osobę obsługującą przemytnika. Procedura wydania mandatu trwa tyle ile normalna uproszczona odprawa około 20- 30 pojazdów. Nalezy powiedzieć 1. na pasach obecnego Terminalu pracuje obecnie tyle samo celników ile na starym Przejściu. Wawa nie ma kasy na nowe etaty. Na kazdym pasie winno być po dwu celników + 2 na kanale.
        2. droga piesza załatwienia spraw konfliktowych kosztuje każdego przejściem dłuzszego odcinka niż na starym Przejściu. Na koniec zmiany kazdy jest wypompowany, a latka lecą jak i u Pana.
        3. inwestorzy budując terminal mieli tylko swoje wizje budowlane i kosztorysy- nie uwzględnili wielu uwag i propozycji miejscowych tu pracujących. W przypadku ruch osobowego winny być pasy na dwa rzędy samochodów między budkami kontrolnymi. Wówczas konfliktowy pojazd nie tarasowałby innym drogi, bo mozna było go ominąć.
        4. Dalej nie można uprosić Straż Gran. o stworzenie pasa dla tzw. vipów i osób z głębi Polski czy z Zachodniej Europy - po osobach i rejestracji widać często czy to jest prawdziwy turysta. Takie pojazdy wsadzają na pas razem z miejscowymi tzw. mrówkami gdzie mandaty sie sypią gęsto- a na wypisanie mandatu potrzeba czasu. Chyba sie Panu trafił taki przypadek.
        5. Kanał do rewizji szczegółowej jest oddalony ok. 100m od pasa, często upraszczamy kontrolę szczegółową poprzez stawianie aut przy ławce obok pasa.
        6. Są dni że jest większy ruch na przywozie do RP, a wynika to z tego że z drugiej strony jest tzw. zielone światło na import na Ukrainę. Więc kto żyw jedzie do Polszy i kupuje towary ( zwane gruzem ) bo myto będzie ludzkie. Wtedy po stronie UA Polacy stoją na bocznym pasie chyba że lepiej płacą .

        7. Insynuacja , że mamy udzały finansowe od ukrańskiego haraczu za tworzenie kolejek na granicy jest czystym nie oszczerstwem ale świństwem i czymś co mi w głowie sie nie mieści , że Polak mógł nas o takie czyny posądzać. Wnioskuję że mieszka pan wewnątrz kraju, bo tu na pograniczu pamieta sie w domach o 1944r. - o tworzeniu przez UPA nowego ładu kosztem Polaków. Jeśli już to szybciej odprawiamy swoich - dając rewanż za przetrzymywanie naszych po stronie UA.
        8. Nas celników nikt tu nie pyta o zdanie aby usprawnić ruch i zwiększyć efektywność pracy, rządzi tu wojsko i konserwatorzy z inwestorami. My mamy tylko robic jak motorki za trzech, miljardy z mandatów dawać do Skarbu , siedzieć cicho lub w więzienu. To jest najlepsze zadanie celnika dla społeczeństwa.   odpowiedz »

        • Kolejki tworzą celnicy ? 

          [2008-03-16 12:00 83.2.140.*]

          Jeśli chcesz ukryć drzewo to zasadż wokół niego las.   odpowiedz »

        • Kolejki tworzą celnicy ! 

          [2008-06-23 17:13 83.2.96.*]

          Witam! Nie zgadzam się z panem pracującym jako celnik. Osobiście wiem co się dzieje na przejściu w korczowej to wstyd! Stałem jako pierwsze auto do odprawy celnika Polskiego i czekałem tam prawie godzine i to był pas nic do oclenia , a celnik rozmawiał sobie jak nie z kolegami celnikami to z wopistką która brała paszporty to jest tylko jeden przykład a jest ich wiele wstyd ludzie przeciwko ludziom. A kiedy zadzwoniłem innego razu do kierownika zmiany z zapytaniem dlaczego nasi celnicy odprawiają tylko 5 aut w ciągu 1 godziny odpowiedział zapytaniem po co pan jedzie na ukraine i koniec tematu jest mi z tego powodu przykro iż tak się traktuje człowieka tzn. jak szma.....
          Pracujmy jak ludzie bawmy się jak ludzie pijmy jak ludzie!!! Proszę wszystkich celników odprawiajcie albo się zwalniajcie!!! BEZ OBRAZY!!! Piotrek J-W   odpowiedz »

        • Kolejki tworzą celnicy ? 

          [2013-04-28 20:23 31.0.106.*]

          Kochany celnki skończ pier....
          Trzymacie się biurokracji i robicie papierkową robotę jak Państwo polskie nakazało,a sami przymykacie oko na mega przemyt piep.... Ukraińców.
          Ale nie zatrzymujecie wszystkich, bo się boicie, wiem że kilku z Was ogląda się za siebie wracając z pracy do domu.
          Przemyt zajebiście owocuje codziennie na Hebennym, łapówki dla pieprzonych naleśników z drugiej strony granicy są upokarzające dla Polaków.Notoryczne pijaństwo tych brudasów z pomarańczowej rewolucji i zabieranie Polakom napojów, cukierków czy innych towarów jest bezczelne. A Wy nasi celnicy wiecie o tym i "turystom ukraińskim" wchodzicie w dupe ze strachu,a swoich krajanów zaczynacie równie gnoić jak Ukraińcy. Kur.., czy staniecie kiedyś po stronie Polaków? Pomóżcie do cholery ludziom, którzy wyjazd na UA odchorowują kilka dni,a czasem to ich jedyne źródło utrzymania.
          Wiem, że Polak również potrafi i wwozi mega ilości (jestem temu przeciwna mimo,że palę wschodnie fajki) lecz traktujcie rodaków na równi z brudasami, Polacy już adrenalinę czują wyjeżdżając z UA.
          Dodam, że Wasze chodzenie po przejściu granicznym w Hrebennem, a nie spacerowanie jak po ZOO zamojskim, usprawniłoby szybszy powrót RODAKÓW do domu.
          Amen   odpowiedz »

      • Łapówki i hamstwo 

        [2008-03-16 11:58 83.2.140.*]

        Mój znajomy podczas kolizji z drugim samochodem gdyby miał zapięty pas bezpieczeństwa to już by nie żył.Siła uderzenia wyrzuciła go przez drzwi ,a chwile póżniej ,oczywiście mierzoną w ułamkach sekund przez przednią szybę ,,wdarły'' się zbrojeniowe pręty przechodząc na wylot przez pojazd.   odpowiedz »

    • opłaty na Ukrainie 

      [2008-05-11 16:45 88.220.143.*]

      do niedawna strona ukraińska żądała wypisywania karteczek określających gdzie planujemy wyjechać na Ukrainę (druk w języku ukraińskim). W drodze powrotnej jak dałeś "piatku" to ci tą karteczkę oddawano byś nie musiał przy następnym pobycie wypełniacz tych idiotyzmów i mógł znowu zapłacić "piatku". Zakurzony silnik, klin pod koła itp były podstawą do żadania "pany daj piatku". Podbicie karteczek też kosztowało - dawałeś "piatku" to zwrócono ci uwagę "pany ja dał dwa pieczatki". W drodze powrotnej jak chcesz uniknąć skierowania samochodu na "jamu" pogranicznik musi znaleść w bagaźniku (nie widać brania przez kamery, stąd nie wolno bezpośrednio mu dawać )następną "dziesiatku". A opłata "za oddychanie" - można zwyczajnie nie zatrzymywać się - na razie nie strzelają z tego powodu. Sklepy z rozbudowanym systemem donosicielstwa - idż sam i kup 4 kartony papierosów - polacy na pewno cię wezmą na indywidualną kontrolę - pytanie skąd wiedzą. Za granicą ładnie lecz bardzo ubogo. Ceny na razie niskie - jak podskoczą pies z kulawą nogą może tam zajrzy. No to pa - przyjemnych wrażeń życzy Kmita   odpowiedz »

    • Problem z granicznymi procedurami EU 

      [2009-06-20 11:14 79.163.213.*]

      Pierwszy Wjazd na Ukraine i wyjazd bez ŁAPÓWEK. Przejazd w Kroczowej. Ludzie którzy tam pracują ogólnie spoko, mają swoją robotę i ją wykonują.
      Drugi Wjazd OK, ludzkie wpożądku na Ukrainskiej i Polskiej granicy, trochę pomarudzą i tyle.
      Wyjazd KOSZMAR, ponad 10H czekania na 'zielonej' lini.
      Winni POLSCY GRANICZNICY, brak procedur, odprawa każdego auta to ok 7-20 minut na wbicie pieczątki.
      Celnicy sprawdzaja tak jak musza, i jest OK.
      Nie jest winna infrastruktura tylko PROCEDURY polskich graniczników.
      Będe pisać do gości z Komisji EU, bo oni teraz są bezpośrednio
      odpowiedzialni za ten bałagan. Jak zdobęde adresy to wpiszę na stronę, im więcej info tym lepiej. Tak na marginesie to wjeżdza się gorzej do PL niż do ZIMBABUE.
      Jestem z Opolskiego i tak jak sporo ludzi trochę bywam w różnych krajach. Co do Odpowiedzi Celnika do 1944, to Niemcom i Ruskim się do dupy wchodzi a Historie każdy zna.   odpowiedz »

    •  

      [2010-04-05 02:42 88.220.68.*]

      a wezcie ich kurde wszystkich glabow pozwalniajcie   odpowiedz »

    •  

      [2011-03-04 15:39 77.255.161.*]

      to jest prawda celnicy biora w łape oficjalnie dasz dziesiątke to przejedziesz dobrz e że polscy celnicy sa w porządku ukraińscy celnicy jak widzą polaka to aż im sie rence trzęsą to są hamy ito po skurwynsynie powini ich zamykac i kremowac gdzie iest to prawo gdzie politycy oni terz mają otrz w dupie a szkoda mówic   odpowiedz »

    • Kolejki w XXI wieku 

      [2011-05-11 15:08 178.56.161.*]

      W XXI wieku przy tak dużym systemie elektronicznych kontroli, na granicy stałem 7 godzin. Oczywiście z winy polskich pograniczników bo na ukrainie bardzo szybko i sprawnie im idzie chociaż mają dużo do wpisywania w komputer. Na naszej polskiej nic nie wpisują tylko dowód rej. samochodu a czeka się hoooo hoooo hoooo. Kiedy więc coś się zmieni tego nie wie nikt.   odpowiedz »

    •  

      [2011-06-25 14:14 109.243.116.*]

      kolejka idzie słabo dlatego ze nasi celnicy tak szybko pracują jakby cały tydzień nie jedli a łapówki to ich wymówki na słabe tempo pracy   odpowiedz »

    •  

      [2011-06-25 14:19 109.243.116.*]

      a poza tym to przez te osoby co dają to kolejka idzie dziwnie ale i tak cala kolejka czeka na wjazd do polski a nie dlatego ze Ukraincy chcą łapówkę   odpowiedz »

    •  

      [2011-06-25 14:32 109.243.116.*]

      jadąc ze swoją 2 miesięczna córeczka ukraincy puścili w kolejkę dla wipów i mimo kolejki pasem dla wipów przejechaliśmy w 5 minut a na naszej stronie polskiej staliśmy 2 godziny bo kierownik zmiany stwierdził że 2 miesięczne dziecko jadące 700 kilometrów do domu to nie przyczyna na przejazd pasem dla wipów a w tym czasie oczekiwania wiejski dyplomata po 60tce z dwoma babciami okazał się ważniejszy od malutkiego dziecka i został puszczony pasem dla wipów myślę ze ta sytuacja pokazuje kto jest człowiekiem a kto łapówkarzem   odpowiedz »





Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję