Sytuacja w branży po wejściu do UE

Dla całej branży turystycznej głównym wydarzeniem br. było wejście Polski do UE. Wiążą się z tym nadzieje na częstsze odwiedziny turystów w naszym kraju. Cały czas rośnie zainteresowanie Polską - twierdzi A.Kozłowski, prezes POT. Polska Organizacja Turystyczna w tym roku otrzymała z budżetu ok. 32 mln zł. To niewiele - Czesi na promocję turystyki wydają rocznie ok. 30 mln dolarów, Węgrzy - ok. 90 mln dolarów.

Od 1 maja zerową stawkę VAT obowiązującą w turystyce przyjazdowej na usługę pakietową zastąpił podatek od marży. Maciej Grelowski, prezes Orbisu uważa, że podobnie jest w innych państwach. Jednak przymiarki Ministerstwa Finansów do wprowadzenia 22-proc. stawki VAT i związane z tym zamieszanie negatywnie odbiły się na całej branży turystycznej. H.Węglewska, rzecznik prasowy Orbisu twierdzi, że obcokrajowcy stanowią ok. 70 proc. wszystkich klientów orbisowskich hoteli. Z ich usług korzysta równocześnie coraz więcej Polaków. Z uwagi na wysoki kurs euro można mówić o spadku zainteresowania wyjazdami do krajów Europy Zachodniej. J.Korsak, prezes PIT uważa, że Polacy coraz częściej spędzają urlop w kraju. Coraz częściej także decydują się na wyjazdy do krajów karaibskich czy afrykańskich, gdzie płaci się w dolarach.

W 2004 r. biuro podróży Triada liczy na ponad 20 proc. wzrost sprzedaży. M.Markiewicz, prezes BP Triada przypisuje niedawnym bankructwom w branży wzrost zaufania klientów do firm długo działających na rynku i posiadających ustaloną renomę. 20 proc. polskiego rynku należy do 10 dużych biur podróży, podczas gdy funkcjonuje kilka tysięcy biur. Ugruntowana pozycja rynkowa gwarantuje dużym firmom także tańsze ubezpieczenie.