Wisła: Bieg Kelnerów po 71 latach przerwy

Po 71 latach do Wisły wraca Bieg Kelnerów, bardzo nietypowa konkurencja sportowa.

Wisła w latach 30 XX wieku była uznanym kurortem, w którym swoją rezydencję miał prezydent Ignacy Mościcki. Znacznie wcześniej gościł w Wiśle Bolesław Prus, a Władysław Reymont napisał tam pierwszy tom Chłopów. Miejscowość przed wojną należała do jednego z bardziej ekskluzywnych kurortów II Rzeczpospolitej. W 1938 roku odbyły się tam I Ogólnopolskie Zawody Zręcznościowe Pracowników Gastronomicznych. Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem, a w Biegu Kelnerów wystąpiło 100 reprezentantów restauracji z całej Polski. Zawodnicy mieli do pokonania dystans 3 km, niosąc oczywiście tacę z butelką oraz dwiema szklankami napełnionymi wodą. Wylanie wody skutkowało punktami karnymi. Za każde 3 dm3 wody przyznawano 3 punkty karne. Kelnerom kibicowały tłumy sympatyków. Kolejne zawody niestety nie odbyły się z wiadomych przyczyn historycznych.

Po latach członkowie Stowarzyszenie Przyjaciół Miasta Wisły "IMKO Wisełka" postanowili reaktywować imprezę i po 71 latach zorganizować kolejne zawody z tego cyklu. 19 września na starcie w Wiśle staną znowu kelnerzy. Konkurencja odbywać się będzie w dwóch etapach. Pierwszy będzie oczywiście bieg na dystansie 2 km, tak jak w latach 30. Drugi to zadania zręcznościowe i teoretyczne. Ciekawostką jest, że jednym z fundatorów nagród jest firma DOXA, tworząca ekskluzywne, szwajcarskie zegarki. 71 lat to właśnie DOXA ufundowała główną nagrodę w zawodach. W tym roku jej przedstawiciele postanowili powrócić do tej idei i dla zwycięzcy biegu przygotowali wyjątkowy zegarek.

Bieg Kelnerów to dobry pomysł na ściągniecie turystów do Wisły, jak również i przypomnienie, że już przed wojną było to miejsce bardzo popularne wśród turystów.