TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Łódzkie lotnisko może stracić nawet kilkanaście milionów złotych

W tym roku na łódzkim lotnisku miała zostać wybudowana nowa płyta postojowa wraz z drogą kołowania. Jednak Budimex-Dromex oprotestował przetarg. Firma zaznacza, że lotnisko podało nierealne terminy wykonania prac. W ten sposób może dojść do utraty nawet kilkunastu milionów złotych dotacji.


Lotnisko w Łodzi nie może dopuścić do żadnych opóźnień. Elżbieta Gamus, dyrektor finansowy lotniska podkreśla - Koszt inwestycji to ponad 29 mln zł. Połowa tej kwoty pochodzi z budżetu państwa i musi być wydana do końca roku. Inaczej przepadnie. Dodaje - Teoretycznie można by się ubiegać o przedłużenie terminu wydania tych pieniędzy do marca 2008. Ale tylko pod warunkiem, że remont rozpocznie się w tym roku. Tymczasem jest ryzyko, że w tym roku - z powodu protestów - nic nie uda się zrobić.

W specyfikacji przetargu władze lotniska określiły, że prace budowlane mają zakończyć się w listopadzie tego roku. Jednak Mikołaj Koszutski, rzecznik firmy budowlanej Budimex Dromex SA, która oprotestowała przetarg poinformował - To nierealne, w tym roku można co najwyżej rozpocząć prace. Nie ważne, ile ludzi i sprzętu ściągnęlibyśmy do Łodzi, to czasu i tak jest za mało. Lepiej przesunąć termin wykonania na przyszły rok

W oficjalnym proteście firma poinformowała, że według polskich norm "prace związane z betonowaniem nawierzchni lotniskowych należy zakończyć do 30 września". Jednocześnie podkreśliła, że roboty powinny odbywać się, gdy temperatura powietrza mierzona o godzinie 05.00 rano jest wyższa niż 4 stopnie. Według Budimex Dromex SA w listopadzie tak ciepło nie będzie.

Władze lotniska liczą, że protesty zostaną oddalone. Leszek Krawczyk, prezes lotniska wyznał - Zamówiliśmy ekspertyzy w warszawskim Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych. Jestem pewien, że potwierdzą one poprawność zapisów w naszym przetargu. Dodał - Tak naprawdę, potencjalnych wykonawców rozwścieczył całkiem inny zapis. Domagamy się bowiem przedstawienia referencji za ostatnie 5 lat, ale wystawionych najdalej pół roku temu. Chcemy mieć pewność, że to, co zostanie zbudowane na lotnisku, przetrwa więcej niż jeden sezon.

Koszutski podkreślił - Mamy niezbędne doświadczenie. Budowaliśmy już płyty postojowe w Warszawie, Wrocławiu, a teraz chcemy zdobyć zlecenie w Łodzi.

Jeżeli lotnisku uda się odeprzeć protesty, otwarcie ofert nastąpi 10 września. Nawet jeżeli przetarg zostanie rozstrzygnięty, firmy biorące w nim udział będą mogły nadal odwoływać się do Urzędu Zamówień Publicznych. Spowoduje to wydłużenie procedury.

Jednak prezes Krawczyk uspokaja - Zaplanowane na ten rok inwestycje nie są zagrożone. Nie wykluczam, że sami rozpiszemy lada dzień nowy przetarg.

Obecnie łódzkie lotnisko może pomieścić tylko trzy boeingi 737. Po wybudowaniu nowej płyty postojowej w Łodzi mogłoby jednocześnie "parkować" sześć dużych samolotów oraz dwa małe typu awionetki. Nowa płyta potrzebna jest również do obsługi samolotów towarowych, ponieważ w Łodzi brakuje miejsca do ich obsługi oraz załadunku. Zainteresowanie lotami towarowymi jest duże. Do władz lotniska zgłosił się między innymi Dell, który jesienią ma rozpocząć w Łodzi montaż komputerów.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
lotnisko Łódź łódzkie port lotniczy płyta postojowa droga kołowania Budimex Dromex przetarg Elżbieta Gamus Mikołaj Koszutski Leszek Krawczyk Dell




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję