Milion Niemców w Karkonoszach

217 milionów euro wydali łącznie Niemcy w przeciągu ostatnich 12 miesięcy podczas swoich wyjazdów w Karkonosze. Jak wskazują statystyki Karkonosze to drugi po Mazurach region w Polsce najchętniej odwiedzany przez naszych zachodnich sąsiadów.

W ubiegłym roku w Karkonosze przyjechało 945 tys. niemieckich turystów. "W tym roku będzie jeszcze lepiej, sądząc po ilości zapytań o wolne miejsce i możliwości rezerwacji" - mówi Piotr Gryszel, szef jeleniogórskiego oddziału Dolnośląskiej Organizacji Turystyki. Wg prognoz Instytutu Turystyki, wzrost liczby przyjazdów turystów z Niemiec do Polski będzie co roku wzrastał o 5%. Tendencja ta ma się utrzymać do 2007 roku.

Powodów takiego zainteresowania można by się doszukać kilku. Najpoważniejszy jest oczywiście związany z wstąpieniem Polski do UE. Niemcy zaczynają nabierać zaufania do naszego kraju, jako dobrego miejsca na spędzenie urlopu. Wiadomo jest także, że Niemcy to jeden z najaktywniejszych turystycznie narodów. Co jednak nie znaczy, że jeżdżą oni wszędzie. Bardzo starannie przeglądają ofertę. Swoje zrobiły także ataki terrorystyczne oraz tsunami, które skutecznie zniechęciły do dalszych wojaży.

Niemców przyciągają także niższe ceny. To nie jest tak, że w Niemczech wszystkich stać na drogie wakacje. Kraj ten także boryka się z bezrobociem , szczególnie dotyczy to wschodnich Niemiec, gdzie bywa ono wyższe niż w naszym kraju. W Polsce wypoczynek jest tańszy o ok. 40%, żywność i usługi też przemawiają na naszą korzyść, tym bardziej, że ich jakość nie odbiega od standardów zachodnich. "Dwadzieścia procent naszych kuracjuszy to Niemcy. Za jeden dzień pobytu i zabiegi płacą od 110 do 130 złotych. Kuracja w uzdrowisku niemieckim kosztuje dwukrotnie więcej" - mówi Roman Jałako, prezes Uzdrowiska Cieplice.