Brytyjczycy chcą pozbyć się Polaków

Kiedy Brytyjczycy otworzyli swój rynek pracy dla obywateli z nowych krajów UE, wiele Polaków wyjechało na wyspy w poszukiwaniu zatrudnienia. Ci, którzy nie znaleźli pracy i nie wykupili sobie biletu powrotnego, koczują na Victorii.

Rząd brytyjski zastanawia się nad dofinansowaniem biletów powrotnych do Polski tym, którzy zgodzą się wyjechać. Kilkadziesiąt osób śpiących na dworcu stwarza problem. Władze gminy obawiają się napięć miedzy bezdomnymi brytyjczykami a bezdomnymi cudzoziemcami, którzy korzystają z darmowych posiłków wydawanych codziennie przez organizacje charytatywne. Poza tym przebywanie wokół zajezdni autobusowej jest niebezpieczne.

Władze Westminsteru z pomocą konsulatów nowych krajów UE mają zamiar zacząć przekonywać Polaków do powrotu do kraju. Jednak jeśli Polacy nie wyrażą zgody na wyjazd i nie będą łamać prawa, nikt nie może ich deportować.