Paryż ciągle strajkuje

Na strajku paryskich kontrolerów ruchu lotniczego zyskuje już francuski operator kolejowy SNCF. Oferuje on w swoich pociągach tysiące dodatkowych miejsc. Pasażerowie na niektórych trasach (obsługiwanych przez superszybkie TGV)wcale nie będą musieli podróżować dłużej, niż samolotem, bo zaoszczędzą czas potrzebny na dotarcie do lotniska oraz odprawę biletowo-bagażową.

Na krajowym lotnisku Orly odwołano 60 proc. lotów. Władze lotnicze najbardziej obawiają się dołączenia do strajku kontrolerów z głównego paryskiego lotniska, Roissy Charles de Gaulle, gdzie, według gazetowych spekulacji, z powodu strajku może zostać odwołanych do 30 proc. lotów.