Przewozy Regionalne mogą stracić licencję

Przewozy Regionalne są winne PKP PLK 378,5 mln zł. Dług ciągle rośnie. PKP Polskie Linie Kolejowe złożyły w Urzędzie Transportu Kolejowego wniosek o zbadanie wiarygodności finansowej Przewozów Regionalnych, a także ewentualne odebranie im licencji.

Według Katarzyny Janio z zarządu PKP PLK, problem mogliby rozwiązać marszałkowie województw, którzy są właścicielami Przewozów Regionalnych, zapewniając odpowiednią pomoc finansową.

Janio zapewniła ponadto, że prawdopodobnie nie dojdzie do wstrzymania niektórych połączeń. Taka sytuacja miała miejsce w maju, kiedy to długi Przewozów Regionalnych stały się powodem decyzji PKP PLK o nie wpuszczenia taboru przewoźnika na tory na trasach międzywojewódzkich.

Według Janio Przewozy Regionalne jedynie częściowo płacą za dostęp do torów. Jeśli sytuacja nie ulegnie szybko zmianie, zadłużenie sięgnie niedługo 0,5 mld zł.

Zdaniem Prezes Przewozów Regionalnych Małgorzaty Kuczewskiej-Łaski, nie ma żadnych podstaw, aby cofnąć spółce licencję. W ubiegłym roku odbyła się kontrola UTK. Firma przedstawiła wówczas biznesplan, który jest obecnie realizowany.

We wrześniu przewoźnik przedstawił zarządcy infrastruktury harmonogram spłat swoich zobowiązań. Plan, który zakłada wyrównanie rachunków do końca 2012 roku, nie może zostać zaakceptowany przez PKP PLK, bowiem zamykałoby mu to drogę do dochodzenia swoich praw w sądzie.

Przewozy Regionalne próbują odnaleźć fundusze potrzebne na poczet spłaty długu z leasingu zwrotnego taboru. W ten sposób chcą pozyskać 350-600 mln zł. Podobno tą propozycją zainteresowanych jest pięć instytucji.

14 grudnia PKP PLK i Przewozy Regionalne mają się spotkać i porozmawiać na temat spłaty zadłużenia.