TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Będą badać, czy kierowca autokaru miał ważne badania lekarskie

Na wniosek rodziców dzieci, które zginęły w wypadku autokaru pod Jeżewem przedłużono śledztwo, mające na celu zbadanie okoliczności wypadku. Prokuratora w Łomży będzie szczegółowo sprawdzać, czy kierowca autokaru wiozącego maturzystów miał ważne badania lekarskie i brak przeciwwskazań medycznych do pracy.


30 września ubiegłego roku w zderzeniu autokaru z ciężarową lawetą zginęło tam 10 licealistów i 3 kierowców (dwóch z autokaru, trzeci z ciężarówki), a ok. 40 osób zostało rannych. Najwięcej ofiar zginęło nie w skutek zderzenia czołowego, ale przez pożar, który błyskawicznie wybuchł w rozbitym autokarze.

Śledztwo w sprawie wypadku zaczęła prowadzić łomżyńska prokuratura okręgowa. Miało się ono zakończyć do końca lutego 2006 roku. Szansa na umorzenie była bardzo duża, gdyż w śmierć poniósł kierowca autokaru, który - co jednoznacznie przesądziła opinia biegłego - doprowadził do czołowego zderzenia z ciężarową lawetą

Niestety, w minionym tygodniu matki dziesięciorga licealistów, którzy zginęli w wypadku, wniosły do ministerstwa sprawiedliwości swoją petycję, w której domagają się dłuższego, bardziej szczegółowego śledztwa - m.in. w sprawie przyczyny pożaru autokaru.

W związku w tym łomżyńska prokuratura wystąpiła o przedłużenie postępowania o kolejne 3 miesiące, a Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku wyraziła na to zgodę.

Będzie wiec szczególnie wyjaśniana kwestia uprawnień kierowcy autokaru, który miał aktualne badania lekarskie z poprzedniego miejsca pracy, ale zgodnie z polskim prawem powinien mieć wykonane badania również po przyjęciu do nowej pracy. Kodeks pracy i ustawa o transporcie drogowym nakłada bowiem na pracodawcę obowiązek przebadania nowych pracowników - a badań takich kierowca autokaru nie miał. Prokuratura spróbuje więc wyjaśnić, czy istnieje prawdopodobieństwo, że kierowca ukrywał w ten sposób jakieś problemy zdrowotne.

Dotychczas, na podstawie opinii biegłych ustalono, iż to kierowca autobusu doprowadził do katastrofy drogowej - jadąc za szybko, wyprzedzał niezgodnie z zasadami ruchu drogowego inny samochód, i w ten sposób doprowadził do zderzenia. Wiadomo również, iż oba samochody były sprawne technicznie i ich stan nie miał wpływu na wypadek. Do zderzenia nie przyczynił się również żaden inny pojazd.

Biegli dodatkowo ustalili, iż autokar stanął w płomieniach, nie dlatego, iż zapaliło się paliwo z kanistrów, które miały być przewożone w luku bagażowym, ale dlatego iż w wyniku zderzenia został zniszczony jego lewy zbiornik z paliwem, które wytrysnęło pod ciśnieniem i zapaliło się




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
śledztwo autokar Jeżewo wypadek dzieci pod Jeżewem badania lekarskie kierowca nowa praca nowy pracownik autokaru autobusu w Jeżewie dla kierowcy kierowców kierowcow


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję