Poznań: z centrum miasta na lotnisko ma jeździć szynobus

Analizy, które zostały zlecone przez miasto Poznań i samorząd województwa wielkopolskiego wykazały, że najlepszy dojazd na lotnisko Ławica zapewni szynobus, a nie tramwaj i autobus. Właśnie takie połączenie ma powstać najpóźniej do rozpoczęcia Euro 2012.

Obecnie do podpoznańskiego lotniska prowadzi jedna i cały czas zakorkowana ulica Bukowska. Po otwarciu wielu nowych połączeń w ubiegłym roku, z Poznania można polecieć już do 23 portów w całej Europie.

Latem minionego roku współwłaściciele portu Ławica, czyli miasto i samorząd województwa zlecili ekspertyzy, które miały pokazać, jaki środek transportu będzie najlepszy dla pasażerów, a także najbardziej opłacalny.

Do porównania wzięto pod uwagę tramwaj, autobus i szynobus. Na przełomie roku 2007 i 2008 urzędnicy otrzymali gotowe analizy, z których wynika, że centrum miasta z lotniskiem powinno być połączone koleją. Z wykonanej na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego koncepcji tego połączenia wynika, że szynobus powinien jeździć z Dworca Głównego trasą kolejową na Szczecin, a na Woli skręcać w bocznicę kolejową, z której obecnie korzystają Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne. Następnie trzeba będzie wybudować około 2, 3 km pojedynczego toru pod terminal lotniska.

Trasa kolejowa miałaby biec między innymi przez tereny wojskowe i ogródki działkowe. Szynobus z dworca PKP na lotnisko jechałby nie dłużej niż 15 minut.

Oskar Skiba, dyrektor pionu marketingu i rozwoju lotniska Ławica przyznał - Połączenie miasta z lotniskiem koleją to europejski standard, z którego bylibyśmy bardzo zadowoleni. Nie pozostaje nam nic innego, jak dopingować władze miasta i województwa do realizacji tego projektu. Dodaje - Taką datą graniczną, która nad nami wisi, wydaje się być 2012 rok i organizacja Euro.

Budową torów na lotnisko Ławica ma zająć się samorząd wojewódzki, który zarządza regionalnymi połączeniami kolejowymi. Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa zapewnia - Euro 2012 to rzeczywiście data graniczna, ale chcemy uruchomić takie połączenie wcześniej. Koncepcja wykazała, że technicznie przedsięwzięcie jest możliwe, więc będziemy je realizować. Najpierw musimy jednak wykonać nowy kosztorys, bo wcześniej mówiło się o 40-50 mln zł, a liczę, że da się to zrobić taniej. No i zaczniemy szukać na to pieniędzy.

Jednak zanim na Ławicę pojadą szynobusy, miasto zamierza poprawić obecny dojazd ulicą Bukowską. Henryk Spychalski, wicedyrektor wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej w Urzędzie Miasta Poznania wyznał - Doraźnie trzeba usprawnić komunikację autobusową poprzez zmiany organizacji ruchu. Wydzielone mają zostać między innymi osobne pasy ruchu dla autobusów i specjalne śluzy umożliwiające uprzywilejowany wyjazd z zatoki autobusowej lub też wjazd na skrzyżowanie.

Z analizy wynika, że uruchomienie tramwaju nie byłoby opłacalne. Spychalski tłumaczy, że z trasy tramwajowej korzystałoby zbyt mało osób w stosunku do kosztów, które trzeba ponieść na jej wybudowanie. Dodaje - Eksperci zwrócili uwagę między innymi na długi czas podróży i to zarówno w wariancie z dociągnięciem tramwaju z ulicy Dąbrowskiego jak i z ulicy Grunwaldzkiej.