TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Skandal: Na strzeżonym parkingu hotelu okradziono audi A8 gościa

Sprawa dotyczy hotelu Millenium w Osielsku i luksusowego, wartego 300 tys. zł audi A8 niemieckiego didżeja Olivera Klizinga.


Niemieckiego didżej Oliver Klizing przyjechał na na bydgoski festiwal Terminal Summer Beat na zaproszenie organizatora imprezy Dariusza Muszyńskiego, właściciela Terminal Clubu w Sępólnie Krajeńskim. Artysta, który występuje pod pseudonimem Reeloop, dotarł do Polski 24 czerwca br. Przyjechał wartym 300 tys. zł audi A8, które zostawił na strzeżonym parkingu należącym do hotelu.

Na następny dzień, po nocnym występie na festiwalu, Klizing wrócił ok. 6 rano do hotelu. Przed położeniem się do łóżka, postanowił pójść na parking i zerknąć na swój samochód. To co zobaczył było dla niego szokiem - ktoś wykręcił, śrubka po śrubce, reflektory, drewnianą tapicerkę, system nawigacji satelitarnej, radio, konsolę, itd. - Słowem wszystko, co się dało - mówi Muszyński. Podobno samego samochodu złodzieje nie ukradli, tylko dlatego, iż nie poradzili sobie z nowoczesnymi, nie znanymi im zabezpieczeniami.

Roztrzęsiony Niemiec musiał jechać do Monachium, gdzie miał zakontraktowane kolejne występy. Muszyński zażądał więc, aby hotel Millenium zapewnił Klizingowi transport do Puław, a następnie do Monachium. Dyrektor hotelu odmówił, a właściciel klubu, aby zachować twarz, wynajął Niemcowi taksówkę, za którą zapłacił prawie 4 tys. zł.

Sprawę kradzieży bada aktualnie policja. Hotel tłumaczy, iż parking w dniu kradzieży był strzeżony - stróż obchodził go co 15 minut, a złodzieje musieli okraść samochód Klizinga pomiędzy jego przejściami. Straty zostaną więc pokryte z ubezpieczenia obiektu.

Niestety sytuacja nie wydaje się być tak prozaiczna. Akcja wykręcania części audi A8 śrubka po śrubce musiała trwać co najmniej godzinę, podczas której nikt z hotelu nie zareagował, pomimo iż samochód stał na parkingu strzeżonym.

Ubezpieczyciel obiektu może więc mieć wiele pretensji do zarządu i pracowników hotelu, którego dyrektor mówi, iż "W tej sprawie nie mamy sobie nic do zarzucenia".

Dariusz Muszyński, organizator imprezy uważa iż hotel pomimo ewidentnej winy nie wykazał dobrej woli i nie pomógł gościowi, nie zapłacił hotelowi za pobyt Klizinga i innych didżei. Oświadczył, iż nie zrobię tego, dopóki hotel nie pokryje wydatków, które powstały wskutek rozkradzenia samochodu.

Sam Klizing przebywa obecnie w Brazylii, a jego polski adwokat nie chce komentować sprawy.

Parking przy hotelu Millenium nie jest od zeszłego tygodnia parkingiem strzeżonym. - Ta zmiana nie ma nic wspólnego z incydentem z czerwca - twierdzi dyrektor hotelu.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Hotel Millenium Osielski audi A8 Oliver Klizing części terminal summer beat w hotelu strzeżony parking Dariusz Muszyński kradzież samochodu na strzeżonym parkingu Reeloop


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję