Polska stanie przed Trybunałem Sprawiedliwości UE za podatek pobierany od autokarów

Komisja Europejska pozwała wczoraj (14.05.09) Polskę do Trybunału Sprawiedliwości Unii. Niezgodnie jest bowiem z prawem to, że Polska pobiera podatek VAT od zagranicznych przewoźników autokarowych już na granicy.

Unijna dyrektywa o VAT zakłada, że transgraniczne usługi przewozowe podlegają opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług w każdym państwie członkowskim za daną odległość pokonaną na jego terenie. Natomiast w Polsce jest wprowadzony szczególny system podatku VAT w odniesieniu do usług transgranicznego transportu pasażerskiego, wykonywanego sporadycznie autokarami zarejestrowanymi za granicą. Od kierowcy pojazdu wymaga się zapłaty podatku w urzędzie celnym z chwilą wjazdu na terytorium Polski, a kwotę podatku ustala się w zależności od liczby pasażerów (w oparciu o średnią podstawę opodatkowania od podróżującej osoby, licząc 7% od kwoty 285 zł). Przewoźnik nie ma możliwości uzyskania zwrotu podatku VAT zapłaconego w Polsce, co jest niezgodne z prawem unijnym.

Z tego względu KE pozwała Polskę, bo zgodnie z dyrektywą w sprawie VAT, należny od operatora świadczącego usługi przewozowe podatek musi być zadeklarowany i zapłacony za pośrednictwem deklaracji VAT, a nie w formie jednorazowej opłaty na granicy. Ponadto należna kwota podatku powinna być proporcjonalna do odległości pokonanej na terytorium Polski.

Zdaniem KE polskie przepisy prowadzą do "transgranicznych kontroli podatkowych", naruszając tym samym podstawowe zasady wspólnego opodatkowania VATem. KE upomniała już Polska w tej sprawie w czerwcu 2008. Władze polskie nie zmieniły jednak przepisów krajowych w przewidzianym przez KE terminie, więc zadecydowano o skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości.