TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






W Krakowie ratownicy na rowerach w miejscach najczęściej odwiedzanych przez turystów

Jak pokonać korki i dotrzeć do mieszkańców i turystów Krakowa, którzy zasłabli w centrum miasta? - Przesadzić nas na rowery - podpowiadają ratownicy.


Być może pomysł ten stanie się rzeczywistością. - Miałem gości i oprowadzałem ich po Wawelu. Nagle ktoś zasłabł, reanimowałem go, czekając na ambulans. Nie przyjechał za szybko - opowiada doktor Mikołaj Spodaryk, lekarz z Prokocimia, a zarazem społecznik, który m.in. zorganizował kursy ratownictwa dla dzieci w Lanckoronie. Były one prowadzone przez ratowników z grupy R2.

- Opowiadaliśmy mu o tym, jak teraz jest ciężko z dojazdem do pacjentów, a przecież przy zatrzymaniu krążenia liczy się dosłownie każda minuta - mówi Marek Maślanka, ratownik z R2, a zarazem pracownik pogotowia ratunkowego i LPR. - W godzinach szczytu między sobą nawet żartujemy, że prędzej byłoby na rowerze - dodaje.

- Gdyby rozmieścić ratowników na rowerach w najczęściej odwiedzanych przez turystów miejscach, znacznie skróciłby się czas od wezwania karetki do przyjścia człowiekowi z pomocą - mówi Spodaryk. Ratownicy mieliby zabezpieczyć funkcje życiowe pacjentów do przyjazdu karetki- dodaje.

Należący do grupy R2 ratownicy dyżury na rowerach chcą pełnić nieodpłatnie.

- Do pomysłu zapalili się lekarze stażyści, studenci medycyny i pielęgniarstwa. Tylko skąd wziąć pieniądze na te rowery? Potrzeba od dwóch do czterech, a taki z wyposażeniem medycznym kosztować może od 15 do 20 tys. zł - mówi Spodaryk, który jest też nauczycielem akademickim.

- To bardzo ciekawy pomysł, bo do Krakowa przyjeżdża dziewięć milionów osób, trzeba o nich dbać, również pod względem medycznym - mówi Grażyna Leja, pełnomocniczka prezydenta miasta ds. turystyki i marketingu. - Właśnie przygotowujemy się do przyszłego sezonu, tych ratowników musimy mieć. Od razu zaczynam szukać pieniędzy na rowery - dodaje.

Jednak kto zapłaci za taką pomoc medyczną, bo na pewno nie NFZ. - Ustawa o ratownictwie medycznym określa, że możemy płacić jedynie za specjalistyczny środek transportu sanitarnego, jakim jest karetka pogotowia - wyjaśnia Jolanta Pulchna, rzeczniczka prasowa małopolskiego NFZ-etu.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
ratownicy na rowerach Kraków pogotowie grupa R2 mikołaj spodaryk odwiedzane ratownictwo medyczne w krakowie ratownik krakow dla maślanka marek ratunkowe medyczny najczęściej rowery




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję