TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Wadowice: coraz mniej turystów

Gazeta "Metro" ubolewa, że skończyły się czasy, gdy do rodzinnego miasta Karola Wojtyły zjeżdżały tłumy turystów, którzy chcieli spróbować wadowickiej kremówki.


Trzy lata temu, w roku śmierci Jana Pawła II, papieskie ekspozycje Muzeum Miejskiego w Wadowicach odwiedziło 60 tys. osób, w zeszłym roku zwiedzających było dwa razy mniej. Tak samo maleje liczba turystów odwiedzających wadowicką Bazylikę, w której w młodości Karol Wojtyła zaczął swoją duchową drogę. Niełaska turystów nie ominęła także największej wadowickiej atrakcji - Domu Rodzinnego Jana Pawła II - gdzie w czasie ostatnich trzech lat liczba zwiedzających spadła o blisko 10%.

Jak dowiedziało się "Metro", wpływy z dobrowolnych opłat za zwiedzanie, które przeznaczane są na utrzymanie Domu, okazały się na tyle skromne, że planowany od lat remont budynku prawdopodobnie w ogóle nie doszedłby do skutku, gdyby wsparcia finansowego nie udzielił Ryszard Krauze. To również jego fundacja kupiła w 2006 r. rodzinny dom Karola Wojtyły od żydowskiego właściciela i ofiarowała go krakowskiej kurii.

Dziś kryzys nie omija też wypiekanych w Wadowicach papieskich kremówek, które wielką karierę zrobiły po pielgrzymce Jana Pawła II do rodzinnego miasta w czerwcu 1999 roku. To właśnie wtedy Ojciec Święty wspomniał, że po maturze razem z kolegami chadzał na kremówki do cukierni przy wadowickim rynku. Efekt tamtych słów był natychmiastowy - rok później już 75% turystów przyjeżdżających do Wadowic kupiło przynajmniej jedno papieskie ciastko w jednej z kilku wadowickich cukierni. W roku śmierci Jana Pawła II sprzedano ich ponad ćwierć miliona, ale już w 2007 r., według tamtejszych cukierników, turyści kupili tylko 100 tys. papieskich ciastek.

Zdaniem Joanny Pytlowskiej z Muzeum Miejskiego w Wadowicach, nie można było oczekiwać, żeby ten wzrost popularności, jaki nastąpił zaraz po śmierci Jana Pawła II, trwał wiecznie. - Po śmierci Jana Pawła II rzeczywiście nastąpił gigantyczny najazd turystów, a teraz to się stabilizuje. Niezależnie od ostatnich spadków, nie można zapominać, że do Wadowic ciągle przyjeżdża bardzo wiele osób - dodaje Aneta Widasz, która odpowiada w wadowickim ratuszu za turystykę. Specjaliści nie mają już jednak wątpliwości: po najeździe turystów na rodzinne strony Jana Pawła II, musiało dojść do przesilenia. Ci, którzy chcieli zobaczyć miasto papieża Polaka, już je zobaczyli, a żeby przyjechać do niego po raz drugi, muszą mieć powód. Dziś, mimo że Wadowice są na turystycznej mapie Polski ważnym graczem, nie mają już taryfy ulgowej. Muszą podjąć z innymi miastami równą walkę o turystę - napisano w gazecie "Metro".




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Wadowice w Wadowicach do Wadowic Metro Karol Wojtyła papież turyści kremówki Jan Paweł II Muzeum Miejskie Bazylika Ryszard Krauze Ojciec Święty rynek Joanna Pytlowska Aneta Widasz papieża zwiedzanie bilety papieskie atrakcje gazeta wadowicka dom karola wojtyły godziny otwarcia kremowki turystyka


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję