Krótsza podróż z Lublina do Warszawy dzięki UE

Rząd zamierza skorzystać z funduszy unijnych w celu wsparcia przebudowy linii kolejowej z Lublina do Warszawy. Restrukturyzacja linii może skrócić podróż do stolicy o godzinę.

Decyzja o przyznaniu środków pieniężnych ma zapaść w sierpniu. Ministerstwo Infrastruktury zwróciło się do UE o dofinansowanie siedmiu przedsięwzięć, w tym także na wniosek kolejarzy - o pieniądze na studium wykonalności linii kolejowej nr 7, wiodącej z Dorohuska (przejście graniczne z Ukrainą) przez Chełm i Lublin do Warszawy. - Wniosek dotyczy przygotowania niezbędnej dokumentacji przedprojektowej - wyjaśniła Teresa Jakutowicz, zastępca dyrektora Biura Informacji i Promocji.

Na sporządzenie samej dokumentacji potrzeba ok. 1,6 mln euro. Połowę tej kwoty może sfinansować UE z Funduszu TEN-T. Pomimo, iż pieniądze nie byłyby jeszcze przeznaczone ani na roboty, ani nawet na plany pozwalające udać się budowlańcom w teren, to i tak Lubelszczyzna byłaby o krok do przodu jeśli chodzi o przebudowę linii kolejowej. - Studium wykonalności jest niezbędne dla dalszego przygotowania inwestycji - oświadczył Krzysztof Łańcucki, rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, odpowiadającej za tory.

Listę projektów, które otrzymają pieniądze z TEN-T, unijni eksperci zatwierdzą w sierpniu. Generalny remont torów to koszt 700-800 mln euro. Funduszy można szukać w kasie państwa, ale o wiele pewniejsze wydaje się zapisanie inwestycji w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013. Kolejowa rozbudowa znalazła się już w tym programie, niestety jednak na liście rezerwowej i następnie została z niej usunięta.