TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Air Asia uruchomi tanie loty pomiędzy kontynentami

Tania linia Air Asia Long Haul zamierza uruchomić we wrześniu loty długodystansowe pomiędzy kontynentami. Jeżeli tak się stanie, bilet z Europy do Azji może kosztować tylko 200 zł. Będzie to największa rewolucja na rynku lotniczym od momentu pojawienia się tanich linii.


Za tą sytuację odpowiedzialny jest Tony Fernandes, który zaznacza - Linie, które chcą za swoje bilety tysięcy dolarów, mają kłopot. Duży kłopot.

Jeżeli Fernandesowi uda się osiągnąć to co zamierza, przeloty na długich trasach zmienią się już na zawsze. Poinformował - Już 8 września wystartuje pierwszy w historii tani lot międzykontynentalny z Kuala Lumpur do Australii. Później pewnie uruchomimy Londyn, może Pragę, Berlin, Paryż. No i oczywiście Chiny. Najniższa cena to 3 USD za lot z Wielkiej Brytanii do Malezji.

Jeśli uda mu się zrealizować swoje plany, będzie to cios dla tradycyjnych linii lotniczych, które obecnie zarabiają głównie na przewozach międzykontynentalnych.

Fernandes wszedł do biznesu lotniczego w 2001 roku, gdy znudziła mu się praca producenta muzycznego dla Warner Music. Wyznał - W czasie podróży po Europie, kiedy leciałem samolotem easyJet, doznałem olśnienia: A jakby coś takiego rozkręcić u mnie, w Malezji? Poszukałem pieniędzy, znajomych i już. Powstała Air Asia.

Za 1 malezyjskiego ringgita, czyli 26 centów kupił zbankrutowaną linię lotniczą, która posiadała dwie maszyny oraz mnóstwo długów. Przez sześć lat zmienił ją w największą tanią linię w Azji. Obecnie firma ma 54 samoloty, a zamówionych zostało kolejnych 100 maszyn - airbusów A320, które zabierają na pokład po 180 osób.

Fernandes zaznacza - W tym roku przewieziemy 18 mln pasażerów. Polski LOT w minionym roku przewiózł 4,7 mln pasażerów.

Szef Air Asia ma już konkretny plan na uruchomienie połączeń międzykontynentalnych oraz pieniądze, aby rozpocząć rewolucję na niebie. W samolotach mają być tylko dwie klasy: ekonomiczna i superekonomiczna. W klasie superekonomicznej będzie mało miejsca na nogi. Jeżeli ktoś będzie chciał podróżować wygodniej, będzie musiał dopłacić do klasy ekonomicznej. Jednak nie wiadomo jeszcze ile.

Rezerwacja biletów będzie odbywać się wyłącznie przez internet. Linia operować będzie tylko pomiędzy dwoma punktami, czyli np. z Kuala Lumpur do Sydney i z powrotem. Jeżeli pasażer będzie chciał polecieć dalej np. na Bali będzie musiał sam sobie to zorganizować. Linia nie będzie przekierowywać bagażu do innego samolotu.

Posiłki podczas dziesięciogodzinnego lotu będą, ale tylko za dopłatą. Dodatkowo zapłacić trzeba będzie też za film w samolocie.

Według założenia Fernandesa samolot mają przebywać w powietrzu jak najdłużej, nie powinno być przestojów, a miejsca powinny być zapełnione w 80%. Wówczas linia będzie zarabiała.

Do tej pory specjaliści uważali, że zyski z taniego latania są możliwe wyłącznie na krótkich dystansach. Michael O'Leary, szef Ryanaira oraz specjalista lotów niskokosztowych zaznaczał, że nikt nie może zarabiać pieniędzy na tanim locie, który trwa dłużej niż dwie godziny z powodu kosztów paliwa oraz kosztu obsługi lotów.

Jednak Fernandes odpowiada - Chyba, że weźmie się airbusa A330-300, wypcha się go pasażerami po sam dach i puści na trasę, gdzie turyści latają jak szaleni. Jak wyląduje - pasażerowie szybko wysiądą, zatankujemy w godzinę. Samolot weźmie nowych ludzi na pokład i wróci.

Szef Air Asia zamówił już 15 samolotów A330-300. Najczęściej w tradycyjnych liniach w takich samolotach, które obsługując długie trasy jest 295 foteli, które podzielone są na klasę first (najbardziej luksusowa), biznes oraz ekonomiczną. Fernandes zaznacza - My na pokładzie samolotu upchniemy 400 osób. Żadnego szampana, chyba że go sobie kupisz. Odlot o 2 w nocy, a nie w południe. No i najważniejsze - moje maszyny będą w powietrzu przynajmniej przez 16-20 godzin na dobę. Bo jak stoją na lotnisku, to nie zarabiają.

Na pytanie, czy bardziej nie opłacałoby się użyć na takiej trasie A380, największego samolotu pasażerskiego świata, w którym mieści się 555 osób, Fernandes odpowiada - Nie. Robiliśmy symulacje. Ja bym wcisnął do niego 846 pasażerów, ale taki lot się nie opłaca. Wysiadanie i wsiadanie jest zbyt czasochłonne. Tradycyjne linie idą w stronę drogich biletów dla biznesmenów. Muszą to robić, bo ich samoloty parkują po osiem godzin na ziemi.

Szef AirAsia jest pewny, że znajdzie wystarczająco dużo chętnych pasażerów, którzy polecą w gorszych warunkach i bez posiłków, ale za niższą cenę. Podkreśla - Chciałbyś polecieć z Warszawy na wakacje do Malezji za 100 USD? No jasne, że tak. Podobnie myślą twoi kumple i ich żony. Ludzie chcą latać, poznawać. To jest fenomen, którego dziś nikt nie docenia i nie doceniał też przed wejściem tanich linii w Europie. I co? I okazało się, że tanie linie nagle wożą tych, którzy wcześniej nie latali, bo nie było ich stać, żeby wywalić swoją pensję na bilet do Londynu. A teraz ich stać.

Fernandes postawił na niskie ceny i zamierza wejść na nowy rynek, który jeszcze przez nikogo nie jest zajęty. Jego pomysł może się powieść, jeżeli nie w Azji, to nad Atlantykiem. Już niedługo, bo w marcu przyszłego roku zostanie otwarte niebo pomiędzy Unią i USA. Wówczas będzie znacznie więcej połączeń, a z Polski do USA będzie można polecieć nie tylko LOT-em.

Fernandes przyznał - Michael O'Leary, szef Ryanair, zapowiedział już, że za trzy lata będzie chciał uruchomić taniego przewoźnika do USA. Ale on już jest spóźniony, jestem pewien, że Air Asia będzie pierwsza. I zarobi dużo, naprawdę dużo pieniędzy.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
tanie loty Air Asia Tony Fernandes przelot lot loty międzykontynentalne Kuala Lumpur Australia Sydney Michael O Leary long haul do azji promocja airasia z linie w x na bali ile


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję