Po zamachu w Hiszpanii

Po krwawym zamachu na pociągi w Hiszpanii, w którym zginęły co najmniej 192 osoby, a rannych zostało ponad 1,4 tys. ludzi, odzywają się głosy że podobny atak może wydarzyć się wszędzie. Także w naszym kraju.

MSWiA nie ma sygnałów, wskazujących na zagrożenie atakami terrorystycznymi w Polsce. Po zamachu wicepremier, szef MSWiA Józef Oleksy zwołał sztab antykryzysowy. L.Bełza, dyrektor biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta St. Warszawy uważa, że na zmach podobny temu, który wydarzył się w Madrycie, nikt nie jest przygotowany. Warszawa ma szczegółowo opracowane procedury działania w różnych sytuacjach, takich jak skażenie ekologiczne, wybuch gazu czy wreszcie zamach bombowy.

Ponieważ w Madrycie brakuje miejsca w szpitalach, w pobliżu dworców kolejowych wyrosły szpitale polowe. Hotele w hiszpańskiej stolicy ogłosiły, że przyjmują ofiary zamachu.