Nowy trend w lotnictwie?

Spędzenie kilkugodzinnej podróży samolotem z założenia nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń. Ostatnią rzeczą, z którą chcą zmagać się pasażerowie to krzyki i wrzaski zdenerwowanych lotem dzieci. Tymczasem kolejny przewoźnik wychodzi naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów i wydziela specjalne miejsca dla pasażerów bez dzieci.

Air Asia oficjalnie uruchomił już tzw. strefy ciszy w swoich samolotach. Siedem rzędów klasy ekonomicznej będzie zarezerwowanych wyłącznie dla pasażerów bez dzieci. Lot pasażerom ma uprzyjemnić specjalne przyciemnione światło oraz oddzielenie od strefy rodzicielskiej.

Za rejs w dogodnych warunkach zapłacimy od 11 do 35 dolarów. Oferta dotyczy połączeń do Chin, Tajwanu, Japonii, Korei Południowej, Australii oraz Nepalu.

Co sądzą o pomyśle azjatyckich linii inni przewoźnicy? Wizz Air z uwagą przygląda się nowej polityce dotyczącej miejsc dla pasażerów bez dzieci wprowadzanej w Azji. Propozycje stworzenia specjalnych miejsc zarówno dla rodzin z dziećmi oraz dla pasażerów podróżujących bez dzieci były już wcześniej rozważane. Wizz Air nie wyklucza wprowadzenia takiej opcji - mówi Daniel De Carvalho, Corporate Communication Manager w Wizz Air.

Wcześniej na podobny pomysł wpadły malajskie linie lotnicze, ograniczając liczbę pasażerów z małymi dziećmi na górnym pokładzie samolotu na trasie z Kuala Lumpur, stolicy Malezji, do Londynu.