Od dziś autostrada A4 najdroższa w Europie

Od dziś kierowcy podróżujący płatnym odcinkiem autostrady A4 zapłacą więcej! Stalexport, właściciel drogi, podniósł bowiem opłaty za przejazd - 9 złotych na każdej bramce, co w sumie - za pokonanie całej trasy z Krakowa do Katowic daje 18 złotych.

Zatem kolejny raz ten odcinek A4 można okrzyknąć najdroższym w Europie. Za kilometr podróży na tej trasie kierowcy zapłacą 29 groszy. Nawet we Włoszech kierowcy płacą mniej, a tam drogi przebiegają przez tunele i wiadukty pod Alpami.

Zmiana budzi szereg kontrowersji i to nie tylko z powodu niezwykle wysokich kosztów. Na autostradzie, od kilku lat, niezmiennie prowadzone są prace remontowe, które utrudniają podróż. Obecnie modernizowane są wiadukty, co oznacza, iż w ich okolicach dwa pasy redukują się do jednego. Na takich odcinkach zostają wprowadzone ograniczenia prędkości i zakazy wyprzedzania.

Minister transportu Sławomir Nowak, jeszcze w lutym, podjął negocjacje ze Stalexportem, ale jak sam przyznał, poniósł porażkę. Umowa koncesyjna, zwłaszcza jej aneks z 2005 roku, są napisane w taki sposób, że Ministerstwo Transportu nie ma nic do powiedzenia.

Kierowcy odbywający częste podróże A4 są zbulwersowani i zapowiadają, że będą omijać szerokim łukiem tą trasę, a 18 złotych wydadzą na obiad w restauracji mieszczącej się przy tej tańszej drodze - Przecież to najdroższa dwupasmówka na świecie - mówią. Niektórzy zapowiadają protesty.