Tysiące butelek zatrutego alkoholu

Czeska policja zrobiła nalot na niezarejestrowany magazyn dystrybutora alkoholi. Funkcjonariusze znaleźli w nim aż 7600 butelek zatrutego rumu. W każdej butelce połowę składu stanowił metanol.

Policja skontrolowała nielegalny magazyn, po tym jak otrzymała anonimowy telefon. Na miejscu odkryto produkcję skażonego metanolem rumu, który miał trafić do detalicznej sprzedaży pod znaną marką "Likerka Drak". Magazyn zlikwidowano, ratując tym samym życie wielu osobom.

Według rzecznika inspekcji sanitarnej Pavela Koprziva, taka ilość skażonego alkoholu mogła doprowadzić do śmierci tysięcy osób.

Producent oryginalnego rumu "Likerka Drak" zapewnia, że nic nie wiedział na temat nielegalnego magazynu. Jego rum jest absolutnie bezpieczny i dokładnie badany, zanim zostanie dopuszczony do konsumpcji - podkreśla. Z kolei przedstawiciel firmy "Verdana", która jest wyłącznym dystrybutorem rumu, najpierw stwierdził, że nic nie wie o nielegalnej produkcji w magazynie, a potem zapadł się pod ziemię. Nie odbiera telefonów. Nie wiadomo, gdzie przebywa obecnie.

W Czechach, do tej pory, po spożyciu zatrutych metanolem drinków, zmarło 28 osób, dlatego w kraju naszych sąsiadów trwają rygorystyczne kontrole alkoholu, który ma trafić do sprzedaży.