We wrześniu Odrą popłyną smoki

17 września na wrocławskiej Wyspie Bielarskiej odbędą się wyścigi smoczych łodzi, czyli Tumski Cup 2011. Zmaganiom zawodników będą towarzyszyć koncerty, konkursy, gry i zabawy dla całej rodziny.

To już kolejna edycja imprezy, która oprócz swego sportowego ducha, ma też charakter wielkiego, rodzinnego pikniku. Tumski Cup promuje walory rekreacyjne Wrocławia, a przede wszystkim płynącej przez niego Odry. Rzeka stwarza wiele możliwości aktywnego wypoczynku i spędzania czasu na świeżym powietrzu. - Zawody na łodziach przypominających smoki mają w naszym mieście dopiero kilkuletnią tradycję, ale na pewno zdążyły się już wpisać w stały repertuar imprez na rzece - mówi Jerzy Ludwin z firmy Integer S.A., partnera i sponsora imprezy. - Chcemy zachęcać mieszkańców Wrocławia oraz turystów zwiedzających nasz region do zapoznania się z piękną i historycznie interesującą okolicą Wyspy Bielarskiej i Słodowej - dodaje J. Ludwin.

Najważniejszym punktem imprezy będzie pokazowy pojedynek MOS-u Wrocław, zwycięzcy zeszłorocznych regat, z drużyną medalistów olimpijskich z Pekinu, pod przewodnictwem Pawła Rańdy. W poprzedniej edycji skład wrocławskich smoków uzupełniło aż czterech szczęśliwych amatorów. Tym razem do obu zespołów dołączy po dwóch uczestników wyłonionych w konkursie organizowanym przez Hotel Tumski. Aby wziąć w nim udział, należy do dnia 28 sierpnia wymyślić przewodnie hasło imprezy, której partnerem od tego roku jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej i Urząd Żeglugi Śródlądowej. Autorzy dwóch najlepszych propozycji chwycą za wiosło w łodzi olimpijczyków z Pekinu. Pomysłodawcy haseł, które zajmą miejsce trzecie i czwarte, będą towarzyszyć zeszłorocznym zwycięzcom, czyli wrocławskim smokom z MOS-u. Na uczestników konkursu czeka również dwadzieścia nagród w postaci gratisowego udziału w wyścigu na ergometrach. Są to maszyny umożliwiające wioślarzom trening "na sucho". Przydają się zwłaszcza zimą, gdy nie ma możliwości, by ćwiczyć na wodzie. Dla amatorów natomiast mogą być ciekawą rozrywką i pierwszym krokiem do spróbowania swych sił w tym sporcie.

Tumski Cup to propozycja weekendowa dla całej rodziny. Oprócz dopingowania zawodników będzie można posłuchać koncertów, wziąć udział w zabawach sportowych, a dla najmłodszych nie zabraknie gier i konkursów z nagrodami. - W poprzednim roku wydarzenie spotkało się z wielkim zainteresowaniem. Wrocławianie z entuzjazmem kibicowali dwunastu rywalizującym załogom - opowiada Zbigniew Pasieka, dyrektor Hotelu Tumskiego. Dużą zaletą jest też lokalizacja wyścigów. Tereny malowniczej Wyspy Bielarskiej i Ostrowa Tumskiego to świetna sceneria na udany wypoczynek.