Branża gastronomiczna na plusie

Miniony 2011 zakończył się nieoczekiwanym wzrostem dla branży gastronomicznej - to pierwszy taki skok na plus od czasu wystąpienia kryzysu finansowego. Jak oceniła firma badawcza PMR sam segment restauracyjny, czyli restauracje, pizzerie, bary szybkiej obsługi, kawiarnie i bary alkoholowe wzrósł o 0,8% do 18,3 mld złotych. Eksperci spodziewają się dalszego wzrostu wartości rynku gastronomicznego nawet o 4,6%.

Jak wynika z raportu na wzrost przychodów w branży gastronomicznej znaczący wpływ miały: poprawa nastrojów konsumenckich konsumenckie, korzystne warunki pogodowe oraz brak niesprzyjających zdarzeń losowych (klęski żywiołowe), które skutecznie zakłóciły by pracę lokali. Niestety wciąż istnieje obawa, że jeszcze bardziej wzrosną ceny towarów i produktów spożywczych co nie wróży nic dobrego branży.

Na poprawę sytuacji w branży duży wpływ ma organizacja tegorocznych Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Zmiana tendencji będzie widoczna. Do czterech największych miast w Polsce przyjadą kibice z całej Europy. Szereg kampanii promocyjnych powinien zapewnić lokalom oczekiwane maximum. Najbardziej korzystnie rysują się perspektywy barów szybkiej obsługi i restauracji hotelowych.