Zakupy grupowe - koniec czy początek?
Klienci serwisów zakupów grupowych coraz częściej narzekają. Najbardziej skarżą się na niską jakość usług. Z kolei przedsiębiorcy współpracujący z "grupówkami" liczą straty zamiast zysków. Słyszy się nawet oskarżenia, że korzystanie z zakupów grupowych sprowadziło kłopoty na biura podróży - pisze Dziennik Gazeta Prawna. Czy moda na korzystanie z dyskontowych portali sprzedaży minęła?
Podpisywanie niekorzystnych dla siebie umów to główne przyczyny błędów popełnianych przez biura podróży. Aby oferta była atrakcyjna, powinna być co najmniej o połowę tańsza niż normalnie. Z tego sporą część zabiera serwis (w przypadku Grouponu prowizja wynosi zazwyczaj 50 procent ceny, MyDeal 35 procent, a Citeam 10 procent). Zatem przedsiębiorca niewiele zarobi na tej transakcji. Jedynym plusem jest dobra reklama, ale takiej w ostatnim czasie brak - czytamy w DGP.
Zdaniem ekspertów e-commerce, ten model biznesowy już się wypalił. Wiele osób jest negatywnie nastawionych do serwisów zakupów grupowych i swoje niezadowolenie przekazuje dalej. Zazwyczaj są to klienci upadłych biur podróży, którzy zakupili wycieczki na "grupówkach" oraz konsumenci niezadowoleni z jakości świadczonych usług. Od kwietnia 2011 działa nawet portal AntyGroupon.pl - nie daj się nabić w butelkę. Na dzień dzisiejszy znajduje się tam ponad 1.2 tys skarg na usługi kupione w dyskontowych serwisach i wciąż ich przybywa.
"Kupiłem ojcu na urodziny lot w aeroklubie. Dopłacił do dodatkowych kilometrów. W dniu, w którym umówił się na lotnisku (a umówić się nie jest łatwo, nie odbierają telefonów, na e-maile nie odpisują), nie zjawił się nikt o wyznaczonej godzinie. A przemiły pan, który łaskawie odebrał telefon, stwierdził, że my traktujemy to jako taksówkę, a jemu się nie opłaca wysłać chociażby SMS-a czy e-maila, skoro ktoś płaci 59 zł za lot!". - to jeden z licznych wpisów na AntyGrouponie.
Zostałem oszukany przy pomocy groupona przez biuro podróży filiz tours które zbankrutowało, drodzy moi jest to mój ostatni kontakt z grouponem umywają ręce a oni sie przyczynili do straty moich pieniędzy odradzam korzystania z tego portalu !!! - żali się inny internauta.
Z kolei serwisy zakupów grupowych twierdzą, że radzą sobie świetnie, a przyszłość widzą w jasnych barwach. - W tym roku można zaobserwować znaczący wzrost osób, które kupowały w kategorii Podróże na serwisie. - Porównując lato 2012 do analogicznego okresu w ubiegłym roku, liczba sprzedanych ofert turystycznych wzrosła aż o 180 procent - wyjaśnia Marta Krauze z Citeam.pl.
Ponadto wciąż istnieje spora grupa osób i usługodawców, którzy nie korzystali z serwisów grupowych, a chcieliby przetestować tą formę promocji. To właśnie do nich serwisy będą starały się teraz dotrzeć.
Komentarze
Tagi:
Komentarze:
Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-12 13:00 95.49.128.*]
i co z tego, że sprzedaż na "gruponach": wzrosła ? (jesli jest to oczywiście prawda), skoro jakość usług jest potwornie niska, poziom reklamacji bardzo wysoki a ryzyko związane z wykonaniem usługi również wysokie ? To nie przyjemniej i taniej będzie iść do kasyna ? odpowiedz »
Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-12 14:56 31.178.126.*]
Jeśli ktoś chce się skutecznie zareklamować za pomocą serwisów grupowych to musi trzymać poziom usług. Załóżmy, że kupiłam kupon do restauracji. Jeśli usługa będzie na poziomie, a jedzenie dobre, to chętnie będę tam wracać. A jeśli nie, to nie dość, że więcej nie pójdę, to jeszcze opowiem znajomym, jakie beznadziejne jedzenie podali i jak fatalnie zostałam obsłużona. Zamiast reklamy antyreklama. Groupon jak w soczewce pokazuje, jakiej firmie można zaufać, bo jest solidna, a w jakiej cały biznes oparty jest na cwaniactwie. No i cwaniakują raz, a potem padają, bo już nikt nie da się nabrać. Tak naprawdę obawy przed Gruponem wynikają właśnie z tego, że słabi boją się, że zostaną zdemaskowani od razu na masową skalę. odpowiedz »
Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-12 20:47 83.10.172.*]
Guzik prawda ze jak ci bedzie smakowac i bedziesz zadowolona to wrocisz do tej restauracji gdzie normalnie musialabys pewnie wydac min 100 zł/os
Gruponowcy to klienci szukajacy tylko okazji. To wlasnie najbardziej roszczeniowa grupa klientow ktorzy płaca jak za namiot ale wymagania maja jak w Mariot. odpowiedz »Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-17 14:18 78.8.0.*]
i tu się mylisz :-)
bardzo często jadam - w nowych dla mnie - restauracjach :-)
a jak mi się spodoba - wracam z grupą znajomych i płacimy normalne ceny :-) odpowiedz »Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-18 15:29 83.19.133.*]
no to jesteś chwalebnym wyjątkiem odpowiedz »
Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-28 16:06 79.184.73.*]
hej hej - mów za siebie ! nie każdy szuka taniej okazji, Ja dzieki gruperowi dowiedziałam się, ze w miescie jest myjnia dla psow, korzystam z niej systematycznie i nie na kupony a za 100 % ceny.
Prawda jest taka, ze wlasciciele firm sami sobie strzelaja gola zle obslugujac klientow zakupow grupowych. Bylam u fryzjera, zostalam zle obsluzona i nie wrocilam, ale nie dlatego, ze szukam innej okazji,po prostu fryzjerka byla słaba i nie postarala sie abym wrocila i zaplacila 100 % za jej uslugi - strzelila sobie gola sama ! I tak jest w wiekszosci przypadkow. To ja sie pytam po co wchodzicie drodzy uslugodawcy w taka sprzedaz skoro przychodzi do was klient a Wy nie potraficie go zatrzymac jakoscia swoich uslug. odpowiedz »
Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-13 09:51 83.238.175.*]
Bzdura. Ktoś kto korzysta z takich portali to to jest właśnie cwaniak - czeka, szuka, kunktuje - chce zjeść czy jechać poniżej kosztów usługi a potem opowiada, że jednak się da taniej i nie pójdzie wydać w to samo miejsce 100 zł zamiast 40 zł na gruponie, skoro wie, że "no przecież się da" ^^
Żenada. odpowiedz »
Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-12 15:12 77.254.212.*]
Im wcześniej wyniosą się z Polski tym lepiej dla wszystkich. Nikt oprócz tych Gruponów nie ma z tego korzyści. Reklama jest iluzoryczna, oferty kupują zazwyczaj łowcy okazji i nigdy więcej nie przyjdą, a oczekiwania mają jak wyjątkowi klienci. Z kolei ci co zakupili kupony zazwyczaj są zawiedzeni. Korzysta tylko Grupon. Nie dajmy się nabijać w butelkę. Szczególnie zwracam się tu do restauratorów aby nie wchodzili w układy z zakupami grupowymi. Nie musicie dopłacać do interesu bo to się poprostu nie opłaca.
Kowalski odpowiedz »Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-12 17:52 80.52.226.*]
Czy wszyscy zanmiast do szkoły chodzili na wagary i nikt nie umie pisać ani czytać ani liczyć ani myśleć analitycznie?
Polacy! - to o co walczyli nasi przodkowie przez setki lat!?? Przecież nie o głupotę waszą tylko o oświecenie!
Jeśli pozwalacie aby ktoś inny za was myślał - ten KTOś weżmie też i waszą kasę!
Miałeś Chamie złoty róg..... odpowiedz »Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-13 09:27 83.3.176.*]
Bo każdy chciałby za pół darmo kupić, ale nie zastanowi się czy to jest w ogóle możliwe. Przecież nikt nie będzie dokładał do interesu ze swojej kieszeni. Te zakupy grupowe to żenada :] odpowiedz »
Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-13 09:50 178.73.28.*]
Nie mozna generalizowac w sprawie zakupow grupowych. W przypadku wyjazdow wypoczynkowych te oferty sa nierealne, samolkot, autobus trzeba oplacic, hotel trzeba oplacic - nawet jesli da znizke , bo ma wiele wolnych miejsc . Wszystko sie musi oplacac.Prosze zauwazyc, ze biura, ktore mialy sie w ten sposob zareklamowac - zrobily sobie antyreklame i rzucily cien na cala branze turystyczna. W przypadku hoteli i restauracji w 90 % wszystko dziala normalnie, choc sa i niemile przypadki, gdy restauratorzy lapia klienta i jego traktowaniem zniechecaja go do powrotu. Brak kontaktu telefonicznego, nikt nie odbiera telefonu podanego w ofercie, wylaczanie telefonu, organiczanie terminow mozliwosci zrealizowania kuponu arogancja kelnerow - a czego pan oczekuje ? - zaplacil Pan 50% wartosci ... Mialem conajmniej 5 niezrealizowanych talonow na produkty techniczne - organizator sprzedazy grupowej informowal, ze producent ma wyrabia sie z realizacja zamowien . i tak ciagnie sie miesiacami, az do zapomnienia. W turystyce sprzedaz grupowa nie moze byc 50% tansza, bo nie ma z czego pokryc roznicy, taka marza jest nierealna. Oferty te byly z gruntu nieuczciwe.... / andrzej r. warszawa odpowiedz »
Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-13 15:07 80.53.222.*]
Oferty proponowane przez sprzedaż grupową sa ofertami nieralanymi-naciągającymi klientów na bardzo słabą bazę wypoczynkową i kłopoty jakie mieliśmy z biurami ktore przez to bankrutowaly żaden zdrowo myślący klient nie kupi kota w worku bo co kosztuje np 100 zl i takie są koszty to nie może kosztować 50 zł proste jak drut a jak ktos tego nie rozumie to niech dalej tak kupuje wczasy i naraża się na to,że na wczasy nie wyjedzie albo na miejscu zobaczy barachło odpowiedz »
Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-13 16:50 176.111.24.*]
Nie jest to żadna reklama, ok. 1-2% wraca i płaci cenę standardową. To najdroższa reklama, mało tego to rozregulowanie rynku hotelarskiego, to wytworzenie grupy klientów, która wyłącznie korzysta z tych ofert. Po przyjeździe nie korzystają z niczego co normalnie kosztuje. Totalna obniżka poziomu świadczonych usług, niezdrowa konkurencja, damping. Hotel 4* sprzedaje w cenie hotelu 3*. Kwotę za usługę , jaka otrzymuje hotel od groupona nie pokrywa nawet amortyzacji tego jednego miejsca noclegowego a gdzie koszty pracownicze, media, podatek od nieruchomości. Opamiętajcie się hotelarze. Zupełnie niezrozumiałe jest lokowanie sprzedaży w grouponach prze biura turystyczne. Przecież one zarabiają z kupowanych usłuch i dokładanie swojej prowizji. Oczywiście mają atut przetargowy gdyż zakupują więcej to taniej. Ale obniżając cenę o 50% muszą dopłacać. Więc albo z góry zakładają, że to przekręt albo hmmm nie rozumiem.
Tak naprawdę zarabia groupon nie ponoszą kosztów i nie ponosząc żadnej odpowiedzialności. Ale gromy spadają ha branżę!!!!! Trudno będzie się nam z tego wygrzebać. Ostrzegałem od początku jak u mnie się pojawili. Pogoniłem ich jak stonkę.
POzdrawiam branżę H3* odpowiedz »Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-18 18:19 84.61.119.*]
Ula odpowiedz »
Nie daj się nabić w butelkę
[2012-09-18 19:27 91.192.165.*]
Grupony i inne tego typu tylko zeruja na biurach podrozy-naiwnych. U nas tez byki w biurze i wypedzilismy ich.chcielui 40 % prowizji!!! Powariowali.czy jakies biuro sie na to dalo nabrac??? Oni by mielie wieksza prowizje bez wysilku , odpowiedzialnosci, a klient i tak by zaplacil tyle ile ta oferta kosztowala, tylko mial tak zamydlone oczy ,zeby sie nie polapac na tym. Kolejne mistrzostwo dla oszustow!~!!! odpowiedz »
Dział gastronomia:
Lepsza kondycja branży
Program inwestycji dla branży turystyka, horeca i
Oznaczenia pochodzenia geograficznego mają być lepiej
Dział dostawcy/usługodawcy branży:
SITE Poland podsumowuje 3 edycję programu Young
Państwo może nakładać obowiązki na dostawców usług internetowych z siedzibą w innym kraju
Ceny wrześniowych wyjazdów rosną trochę
Niemiecki Dzień Turystyki bez
Najlepsze praktyki dotyczące spotkań medycznych. Raport ICCA i AC
Dział biura turystyczne:
Starsze aktualności:
Join Up! Polska uruchamia sprzedaż samych
Wzrost płacy minimalnej uderzy w hotelarstwo i
Programy wsparcia dla
Pasażerowie opóźnionego samolotu sami wykupili nocleg. Przewoźnik powinien to
Ecco Travel wraca z chińską
Prawie 75 mln wyjazdów turystycznych
Czy konsolidator usług hotelowych może rozliczać się wg procedury VAT
Wyspy Wolin i Uznam lepiej połączone z resztą
Kraków wprowadza ograniczenia sprzedaży
1/5 Polaków nie ubezpiecza się przy
Nowe Centrum Kongresowe BiznesHUB
Prognozy dotyczące rozwoju turystyki zostały obniżone
Boeing przeniesie produkcję do Japonii?
Innowacyjne rozwiązania technologiczne to przyszłość branży hotelarskiej
Hotel Gołębiewski płonie. Ewakuacja trwa.
Zmiany w zarządzie Sfinks Polska
W Emirates pracę znajdą Polacy