Spółka handlingowa na giełdę?

Należąca do Państwa Polskiego firma LS Airport Services, która obsługujące samoloty na lotniskach w Warszawie i Krakowie w tym roku ma być gotowa do prywatyzacji.

W 2010 roku Skarb Państwa odkupił tą firmę od grupy LOT (wraz z LOT Catering) za 230 mln złotych (opisywaliśmy to w tekście LOT Catering i LS Airport Services liczą zyski). Transakcja ta budzi pewne kontrowersje (sugerowano, iż może ona zostać uznana za niedozwoloną pomoc publiczną dla LOTu co skazało by firmę na konieczność nagłego zwrotu całej otrzymanej kwoty, czyli w obecnej sytuacji firm de facto natychmiastowe bankructwo).

Z racji powyższych zarzutów i aby nie możliwe stało się ustalenie za ile dokładnie sprzedano spółkę, prywatyzacja przez giełdę wydaje się realnym wariantem. Podjęcie decyzji na razie wstrzymano, dopóki nie zostanie ustalone co z LOTem. W teorii za całość akcji spółki możliwe by było otrzymanie do 200 mln złotych, ale biorąc pod uwagę, iż część pozyskanych środków należy pozostawić w spółce w celu umożliwienia jej rozwoju, to resort Skarbu Państwa będzie się musiał zadowolić mniejszą kwotą. Sam rynek handlingowy robi się także bardziej konkurencyjny - w Warszawie niedawno pojawiła się litewska BGS zbijając ceny o prawie połowę.

Prezes spółki Michał Kaczmarzyk potwierdził, iż do końca roku spółka będzie gotowa do prywatyzacji. W tym roku spółka pracuje nad rozbudową i modernizacją parku technicznego (przeznaczono na to 6 mln złotych) oraz polityką handlową. Jeśli firma zdecydowała by się wejść na kolejne lotnisko, a mówiono o Modlinie lub Gdańsku, spółka musi przygotować po min. 8 mln złotych na każdy nowy obsługiwany port.