Koniec sezonu - ceny w dół

Tegoroczny sezon turystyczny dla jednych okazał się zbawienny, innym długo pozostanie w pamięci jako jeden z najgorszych. Jednego możemy być pewni koniec sezonu za pasem - ceny w dół.

Duńska firma Novasol, która zarządza obiektami noclegowymi w kilkunastu krajach, w tym także w Polsce podała, że wynajem średniej klasy domku letniskowego w popularnej miejscowości turystycznej w sezonie kosztuje 4 tys. złotych, a poza sezonem spada nawet o połowę. Od połowy sierpnia widać też spadek cen za nocleg w nadmorskich hotelach o podwyższonym standardzie. W sopockim Grand Hotelu ceny wahają się w granicach 800 - 1800 zł. za dobę. Podobnie hotel Bryza w Juracie reklamuje się 50-proc. obniżką cen i to już od 1września.

Podobną tendencję zauważamy także przeglądając oferty kwater prywatnych, apartamentów oraz mniejszych hoteli. Poza ścisłym sezonem obniżki cen sięgają nawet 40 proc. W miesiącach lipiec, sierpień za pokój z łazienką trzeba było zapłacić około 50 złotych - teraz nocleg w takich samych warunkach kosztuje nas mniej niż 35 złotych od osoby.

Specjaliści od promocji i marketingu, szczególnie w większych miastach wychodzą na przeciw turystycznym oczekiwaniom. Kołobrzeg już jesienią, a dokładnie w październiku zaprasza na "weekend za 50 proc.". Akcja znana w całej Polsce, już od kilku lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Nadmorskie miejscowości na pewno wiele na niej zyskają.