TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Czy będą dodatkowe kontrole na lotniskach?

W czwartek, 16 października w Sztokholmie spotkają się unijni ministrowie zdrowia, aby porozmawiać na temat dodatkowych kontroli osób przylatujących na europejskie lotniska z krajów dotkniętych ebolą.


Zdaniem Europejskiego Centrum Prewencji i Kontroli Chorób Zakaźnych (ECDC) szczegółowe kontrole pasażerów powinny być przeprowadzane na lotniskach położonych w krajach gdzie panuje epidemia. Taki rodzaj działań zapobiegnie transportu wirusa do innych rajów czy na inne kontynenty. Zdania na ten temat są jednak podzielone.

"Badanie tutaj, w docelowych lotniskach jest mniej skuteczne. Potwierdza to doświadczenie z innych epidemii. Bardzo trudno jest wykluczyć możliwość infekcji" - stwierdził Piotr Kramarz, zastępca dyrektora ECDC.

Aktualnie na europejskich lotniskach nie stosuje się jednorodnych zasad dotyczących kontroli podróżnych z Afryki Zachodniej. Póki co Wielka Brytania mierzy pasażerom temperaturę oraz prosi o wypełnienie kwestionariuszy. W dokumencie należy wskazać region, w którym się przebywało oraz czy istniała możliwość zarażenia wirusem. Z kolei Belgia, która wciąż ma bezpośrednie połączenie z krajami dotkniętymi ebolą, takich kontroli nie stosuje.

Przedstawiciele największych lotnisk w Polsce uważają, że na razie nie ma potrzeby wprowadzania obostrzeń dotyczących pasażerów z Afryki Zachodniej. Poza tym Polska nie utrzymuje z zagrożonymi krajami bezpośrednich połączeń - jednak należy pamiętać, że mimo to nadal istnieje ryzyko przeniesienia wirusa. "Stosujemy standardową procedurę opierającą się na współpracy z liniami lotniczymi. Jeśli załoga samolotu stwierdzi, że na jego pokładzie ktoś zdradza objawy typowe dla jakiejkolwiek choroby zakaźnej - nie tylko dla eboli - w takim przypadku zaraz po wylądowaniu do środka wchodzi personel medyczny i jeśli lekarz stwierdzi, że faktycznie mogło dojść do zakażenia, pacjent jest transportowany na specjalnych noszach na oddział epidemiologiczny." - zdradza Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Lotniska Chopina.

Podobne zasady stosują pozostałe polskie lotniska. Przedstawiciele Głównego Inspektoratu Sanitarnego, pasażerowie samolotu, na którego pokładzie może znajdować się chory na ebolę, są dzieleni na trzy grupy. "Pierwsza to sam podejrzewany o zakażenie, druga to osoby siedzące najbliżej, a trzecia to pozostali pasażerowie. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, to oprócz przetransportowania osoby zakażonej do szpitala osoby siedzące w najbliższym sąsiedztwie poddaje się izolacji. Pozostali pasażerowie są natomiast zwalniani do domów, ale ze wskazaniem, by zgłaszali się do lekarza, jeśli zauważą u siebie jakiekolwiek niepokojące objawy. Nie stosujemy na razie pomiaru temperatury na polskich lotniskach, bo według Światowej Organizacji Zdrowia w portach docelowych nie ma takiej potrzeby."- powiedział Jan Bondar, rzecznik prasowy Inspektoratu.

Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia wirus ebola będzie rozpowszechniał się też w Europie. W związku z tym już teraz powinno się odpowiednio zabezpieczyć wszystkie drogi, którymi wirus może dotrzeć do Europy.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
kontrola lotnisko ebola wirus pasażerowie epidemia


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję