Rewolucja w menu McDonalds?

Koncern McDonald`s, po tym jak zakończył trzeci kwartał z najsłabszym wynikiem finansowym od lat, zmienia strategię marketingową, by na nowo zachęcić klientów do kupowania "wołowych przysmaków". Zdaniem ekspertów, to właśnie brak nowości w menu restauracji przyczynił się zmniejszenia zainteresowania amerykańskich klientów.

Pomimo ekspansji sieci w kierunku kawiarnianych restauracji, poprzez wprowadzenie do oferty napojów McCafe, to Burger King Worldwide przyciągnął znacznie więcej klientów, dzięki swojej ofercie rodzinnych dań. W celu ograniczenia spadku sprzedaży, w ostatni kwartale koncern zdecydował się na urozmaicenie menu, wzbogacając ofertę o nieco bardziej wartościowe produkty. Jak wskazują ostatnie doniesienia o spadku wartości akcji aż o 14 procent, na niewiele się to jednak zdało.

Michael Kelter, analityk Goldman Sachs w Nowym Jorku podkreślił, że sieć już od dłuższego czasu "nie ma nic nowego do zaoferowania". Zrozumiałe jest, że w dobie tak różnorodnej oferty gastronomicznej, ciekawy klient "pójdzie gdzie indziej" - powiedział.

Przed nowym prezesem, Donem Thompson`em trudne wyzwania. To on zadecydował o wprowadzeniu "dolarowego menu". Zdaniem ekspertów nowy trend wcale nie zwiększy sprzedaży sieci. Owszem zachęci, ale tylko do mniejszych wydatków, a nie do większych zakupów. Gwoździem do trumny okazała się też nadmierna promocja i skupienie działań innowacyjnych wokół oferty napojów, zapominając o jedzeniu. Ponadto od czerwca do końca września McDonald`s miał w ofercie zaledwie dziewięć krótkoterminowych lub testowych dań, podczas gdy jego największy konkurent miał ich aż 20.

Idąc tym tropem McDonald`s zapowiada na 2013 rewolucję w menu. Póki co fani sprzedawcy Big Mac`ów, z utęsknieniem oczekują pojawienia się w ofercie corocznej kanapki McRib, oferowanej tylko przez określony czas.