Wyborowa żąda 98 mln odszkodowania

W planie zagospodarowania przestrzennego uchwalonego dziesięć lat temu przez miasto Poznań, tereny nad Jeziorem Maltańskim fabryki wódki mają zostać przeznaczone na turystykę i rekreację.

Spółka Wyborowa podjęła rozmowy z miastem, jednak ostatecznie zdecydowała się kilka miesięcy temu na złożenie w poznańskim sądzie pozwu. Roszczenia firmy są gigantyczne, opiewają na 98 mln zł.

Mowa o ponad siedmiu hektarach terenów znajdujących się przy ul. Komandoria, nad brzegiem Jeziora Maltańskiego. Produkowano tam wódkę jeszcze przed wojną. Po upadku PRL, poznański Polmos otrzymał działki w użytkowanie wieczyste do 2089 roku. Firma trafiła następnie w ręce francuskiego koncernu Pernod Ricard, wtedy też zmienia nazwę na Wyborowa. Obecnie w zakładzie w Poznaniu zatrudnionych jest ponad sto osób.

W połowie lat 90-tych uznano, że fabryka nie pasuje do otaczającej ją zieleni. Radni zapisali w planie zagospodarowania - "Ustala się zakaz rozbudowy i konieczność ograniczenia uciążliwości zakładów. W miarę możliwości należy dążyć do likwidacji funkcji przemysłowej i przekształcenia terenu na cele sportowo-rekreacyjne".

Dziesięć lat temu został uchwalony nowy plan dla działek na Malcie. Zapisano wówczas: "Ustala się przekształcenie w ciągu 15 lat terenu Wyborowa S.A. na tereny usług rekreacyjno-sportowych". Plan wyklucza rozbudowę i modernizację fabryki, prócz niezbędnych remontów. Wyborowej odmówiono, kiedy chciała postawić stanowisko tankowania wózków widłowych.

Zarząd firmy jeszcze przed uchwaleniem planu wystosował do władz miasta list, w którym zapowiadał złożenie wniosku do sądu o odszkodowanie.
Wyborowej nie udało się przekonać urzędników do zmiany planu. Za pięć lat firma nie będzie mogła produkować już wódki na zajmowanych obecnie terenach.

Przed uchwalenie planu obszar, na którym mieści się fabryka był warty 120 mln zł. Teraz ich wartość spadnie do ponad 20 mln zł. Właśnie za ten spadek spółka domaga się odszkodowania od miasta w wysokości 98 mln zł.

Dwie rozprawy już się odbyły. Kolejną zaplanowano na grudzień 2012 roku. Miasto chce odrzucenia pozwu. Nie zgadza się też z wyliczeniami Wyborowej. Do tej sprawy zatrudniono zewnętrzną kancelarię prawną. Na wynagrodzenia dla prawników ma zostać przeznaczona kwota rzędu 1 milion złotych.

Według doniesień medialnych, Wyborowa dopuszcza możliwość zawarcia ugody. Jest również skłonna sprzedać prawo użytkowania wieczystego miastu bądź inwestorowi. Przeniesienie fabryki ma pochłonąć 120-140 mln zł. Możliwe, że spółka będzie się domagała w pozwie również zwrotu poniesionych kosztów.