Polacy oszczędzają na wakacjach i żywności

Polacy w dobie kryzysu w pierwszej kolejności ograniczają wydatki na wakacje, kulturę i żywność - wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut Homo Homini dla DGP.

W związku z koniecznością oszczędzania, rzadziej chodzimy do restauracji, pubów etc. W 2011 mieszkańcy Europy Zachodniej zostawili w restauracjach 13 proc. mniej pieniędzy niż w roku 2007. Tak samo jak nasi zachodni sąsiedzi tniemy wydatki na żywność. Do tego samego przyznaje się 38,6 proc. Francuzów, 35,7 proc. Brytyjczyków i 42,7 proc. Włochów - podaje instytut GfK.

W ramach oszczędności, równie chętnie jak reszta Europejczyków odmawiamy sobie wakacji. Niestety popularny na zachodzie proceder, kiedy rezygnujemy z urlopu w zamian za ekwiwalent pieniężny od pracodawcy, w Polsce jest niedozwolony.

Jesteśmy za to wygodni i do ograniczenia kosztów związanych z eksploatacją samochodów nam daleko. Tylko 16 procent mieszkańców Starego Kontynentu zadeklarowało, że w ciężkich czasach mniej podróżuje samochodami.

To prawda, po wejściu do Unii Europejskiej upodobniliśmy się do zachodnich kolegów. O ile w kwestii zachowań, oczekiwań i sposobów oszczędzania jesteśmy podobni, wciąż różni nas średnia pensja, na Zachodzie podawana w euro, a u nas w złotych - komentuje dr Rafał Kasprzak z Katedry Poziomu Życia i Konsumpcji SGH.