Upalne lato, czyli mniejsza sprzedaż?

Upał nie sprzyja zakupom piwa? Trudno w to uwierzyć, jednak fakt ten potwierdzają producenci złocistego trunku. Temperatura powyżej 30 stopni Celsjusza wyraźnie wpływa na mniejsze zainteresowanie tym napojem.

To prawda, sprzedaż piwa jest bardzo uzależniona od warunków atmosferycznych. Miesiące wakacyjne zdecydowanie sprzyjają tej tendencji. Jednak kiedy termometry osiągną niebotyczne 37-38 kresek sprzedaż tego trunku wyraźnie spada - mówi Danuta Gut ze Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie. Tymczasem ponad 50 proc. rocznej sprzedaży piwa przypada na okres od maja do września.

Zdaniem ekspertów ten rok będzie trudny dla branży piwnej. W 2012 sprzedano w Polsce około 38 mln hektolitrów piwa, Polacy wydali wówczas ponad 21 miliardów złotych. Już teraz wiadomo, że w 2013 ten wynik będzie zdecydowanie niższy. Jak mówi prezes Kompanii Piwowarskiej, Robert Priday - Tylko w I kwartale tego toku nasz rynek piwny zanotował 4,5-proc. spadek w porównaniu z ubiegłym rokiem. W całym roku może to być 1-2 proc. mniej - mówił.

Pesymistyczne prognozy to także efekt m.in. braku wielkich wydarzeń sportowych, bez których sprzedaż piwa wyraźnie spada. W poprzednie wakacje kraj szalał na punkcie Euro 2012, nic więc dziwnego, że wyniki sprzedażowe w tym roku będą dużo gorsze od tych ubiegłorocznych. Na obniżenie nastrojów producentów wpływ ma także coraz bardziej odczuwalne spowolnienie gospodarcze. Widmo kryzysu obniża także optymizm konsumencki. Zakupy piwoszy są coraz bardziej powściągliwe. Jak szacuje Związek Browary Polskie, wzrost sprzedaży o jeden procent będzie w tym roku sukcesem.

Producenci piwa liczą na długie lato i słoneczną jesień. Dlatego nie zapominają o systematycznym wprowadzaniu nowości do swojej piwnej oferty. Co widać na sklepowych półkach, które uginają się od butelkowych nowości. Wzmożony ruch na krajowym rynku piwa to zasługa przede wszystkim browarów regionalnych, restauracyjnych i kontraktowych. Szczególnie widoczny jest mocny rozwój dużych koncernów w kierunku produkcji radlerów - połączenia piwa z lemoniadą. W Austrii stanowią 6,9 proc. rynku piwa, w Chorwacji 9,5 proc., a na Węgrzech 5,7 proc. Jeśli chodzi o pokrewną kategorię Shandy - o ile ta w Polsce nie robi zawrotnej kariery, o tyle na rynkach zagranicznych ma znacznie mocniejszą pozycję.