Czy Ryanair naprawdę wycofa się z Maroka?

Być może już 1 października 2012 roku Ryanair wycofa większość lotów do Maroka. Na trzech trasach, które pozostaną z dawnych dziewięciu, liczba rejsów zostanie zmniejszona. Przewoźnik chce w ten sposób zaprotestować przeciw podwyżce opłat lotniskowych wprowadzanych przez operatora marokańskich portów lotniczych ONDA.

Jak poinformował na swojej stronie internetowej Ryanair, z rozkładu lotów znikną połączenia do Nadoru z Girony oraz Madrytu, a także połączenia do Oujdy z Brukseli i Marsylii, rejs do Fezu z Londynu i z Walencji do Marrakeszu. Liczba lotów z Madrytu do Tangieru, z Brukseli do Fezu oraz z Londynu do Marrakeszu zostanie zmniejszona. Do tej pory, jak podaje przewoźnik, z likwidowanych połączeń korzystało około 250 tysięcy pasażerów rocznie.

Według obliczeń Ryanaira, wskutek braku możliwości oferowania tanich połączeń, które są możliwe dzięki tanim kosztom, do Maroka przybędzie o 100 tysięcy turystów mniej, co oznacza dla gospodarki tego państwa starty w wysokości 50 mln euro.

W ten sposób z lotniskowymi opłatami przewoźnik walczył również w Polsce. W 2009 roku miał zlikwidować 12 połączeń z Gdańska, Katowic, Łodzi, Poznania, Szczecina oraz Wrocławia. Polska gospodarka miała wówczas stracić 55 mln euro, bowiem wycofanie tych rejsów spowodowałoby spadek pasażerów przewożonych do oraz z Polski o 500 tysięcy osób, a także likwidację 500 miejsc pracy.