Ryanair chce ocieplić swój wizerunek?

Tania linia lotnicza Ryanair tylko w grudniu ubiegłego roku przewiozła 6,02 pasażerów, zaś przez cały rok z usług przewoźnika skorzystało ponad 86,4 mln osób.

Z danych wynika, że liczba pasażerów linii wzrosła o ponad 1 milion, w porównaniu z wynikami z analogicznego okresu 2013 roku. Ten wzrost przewoźnik może zawdzięczać zmianie strategii działania. Więcej profitów z wcześniejszych rezerwacji oraz niższe ceny biletów skutecznie przyciągnęły nowych klientów. Od roku przewoźnik stosuje różnego rodzaju udogodnienia i wprowadza w życie pomysły, które mają na celu zerwanie z wizerunkiem taniej linii lotniczej, która nie liczy się z pasażerami.

W ostatnim czasie obniżono opłaty, wprowadzono numerowane miejsca czy zwiększono limity bagaży podręcznych. Dodatkowo w systemie rezerwacyjnym pojawił się osobny dział dla grup oraz klientów biznesowych. Z mediów zniknął też ostatnio prezes Ryanair, Michael O'Leary, który znany był z kontrowersyjnych pomysłów i wypowiedzi. To działanie skutecznie ociepliło wizerunek linii.

W grudniu przewoźnik zapowiedział, że w 2015 roku chce w sumie przewieźć 90 mln pasażerów na całym świecie. Czy uda mu się osiągnąć ten cel w nowym roku stosując zasady nowej strategii?