TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Jak zagraniczny turysta postrzega Łódź?

Na jednej ze stron internetowych, zwiedzający Polskę Kalifornijczyk publikuje swoje wrażenia z podróży. Jak wędrowiec z drugiej półkuli widzi Łódź? Już przyjazd do miasta zdaje się być dla niego przykrym doświadczeniem. Pierwsze wrażenie, kiedy wysiadł z pociągu opisuje: "było gorąco, pochmurno i nieprawdopodobnie duszno". No cóż, na pogodę ani mieszkańcy, ani instytucje, ani nawet władze miasta nie mają wpływu. Jednak to, o czym dalej pisze nasz turysta warto przemyśleć, zweryfikować, poprawić. I jak dobry gospodarz rozejrzeć się po swoim podwórku, tam gdzie bystry i krytyczny obserwator nie dotarł, bo pewnie wiele jest takich miejsc.


Na stacji nasz turysta nie znalazł planu miasta, ani rozkładu jazdy autobusów i pociągów. Był zmuszony sam poszukać drogi do hotelu, bo na stronie internetowej hotelu mapy też nie było. O drogę wypytywał przechodniów, więc w końcu udało mu się wsiąść do właściwego tramwaju i trafić do hotelu Mazowieckiego. Według tego, co zaobserwował podzielił pokoje na dwie kategorie: nieodnowione i wyremontowane.

Trudno powiedzieć, żeby wystrój pokoi przypadł gościowi do gustu, nie spodobało mu się, że w telewizji można było obejrzeć tylko polskie i niemieckie programy, i że w południe zostały wyłączone ogrzewacze wody, przez co był zmuszony skorzystać z chłodnej kąpieli.

Jak przystało na turystę nasz podróżnik chciał zwiedzić charakterystyczne dla miasta miejsca. Kupił książkę o łódzkim getcie, ale nie wiedział jak do niego trafić, bo książka nie zawierała mapki. Przekąsił coś w ogródku restauracji Rooster. Nie zganił, ani nie pochwalił menu. Jego uwagę przyciągnęły kelnerki z obfitym biustem w skąpych topach i szortach.

Podróżnik porównuje Łódź do Budapesztu, ale od razu stawia miasta na przeciwległych biegunach. Dla niego Budapeszt jest najfajniejszym miastem wycieczki, a Łódź lubi najmniej.

Przed wojną Łódź była dużym, pięknym i dobrze prosperującym miastem. Podziw budziły ładne, zadbane domy, wielkie pałacowe rezydencje, szerokie bulwary. Centrum Łodzi w przeważającej części ma przedwojenną zabudowę, ale o zabytkowe kamienice mało kto tu dba. Kilka budynków doczekało się remontu, ale większość jest brudna, odrapana i smutna. Drewniane, rozpadające się przybudówki, pijaki i bezpańskie psy, są niemal nieodłącznym elementem większości podwórek.

Nasz turysta wybrał się wreszcie do getta. Ponarzekał na autorów kupionej przez siebie książki, że nie pomyśleli o logicznej kolejności zwiedzania, ale kiedy wreszcie znalazł getto złapał go deszcz. Postanowił wrócić do hotelu po parasol. Po drodze na głównym deptaku trafił do miłej kawiarenki, gdzie mógł wypić coś bezalkoholowego i zjeść przekąskę. To była pierwsza miła rzecz, jaką zauważył w Łodzi. Ale od razu zwraca uwagę na fakt, że takich miejsc w Polsce nie jest łatwo znaleść, w przeciwieństwie do możliwości napicia się piwa.

Wziął parasolkę i tramwajem wrócił pod getto. Odnalazł zrujnowany przez wandali szpital, z którego właściwie pozostał tylko front, bo większość ścian uległa zburzeniu. Przypomniał sobie oglądany na wideo film, o tym jak naziści we wrześniu 1942r. deportowali pacjentów tego szpitala do Chełmna. Obejrzał budynek dawnych biur, kwatery policji kryminalnej, gdzie torturowano więźniów i dokonywano egzekucji i budynek, w którym żydowscy archiwiści spisywali informacje o prześladowaniach i śmierci. Następnego dnia zwiedził łódzkie muzeum, największy żydowski cmentarz w Europie (znajduje się tu największe żydowskie mauzoleum w Europie) oraz stację kolejową Radegast (stąd deportowano Żydów do Chełmna i Auschwitz).

Wieczorem nasz wędrowiec zjadł kolację w urządzonej w żydowskim stylu restauracji "Anatewka". Na ścianach wiszą obrazki brodatych rabinów, a na daszku, nad głowami gości gra skrzypaczka. Zjadł zupę grzybową z pierożkami z mięsem, gęś pieczoną z sosem żydowskim, sałatkę z czerwonej kapusty oraz deser. To był najsmaczniejszy posiłek, jaki jadł w Polsce.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
wspomnienia turysty Kalifornijczyk Łódź zagraniczny turysta wspomnienia z Łodzi Centrum stacja kolejowa mapa mapy rozkład jazdy hotel getto cmentarz żydowski autobusów łódz pks w


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję