McDonalds chce walczyć z wyrokami rosyjskich sądów

Sieć McDonald's zamierza odwołać się od wyroków sądów w Rosji, których zdaniem lokale należące do sieci należy zamknąć. Swoje decyzje sądy tłumaczą naruszeniem norm sanitarnych. W samej Moskwie zamknięto 5 lokali.

Nieprawidłowości w działaniu lokali wykryła rosyjska służba ochrony konsumentów Rospotriebnadzor. Wyniki badań służby były podstawą konfliktu. Jednak specjaliści uważają, że całe zawirowanie jest spowodowane napiętymi relacjami pomiędzy Rosją a Stanami Zjednoczonymi w związku z trwającym konfliktem na Ukrainie.

Siec zamierza jeszcze raz szczegółowo przeanalizować uzasadnienia wyroków wydane przez rosyjskie sądy. "Nie zgadzamy się z decyzjami sądów i będziemy się od nich odwoływać zgodnie z procedurą ustanowioną przez prawo. Będziemy nadal dbać o naszych pracowników i zrobimy wszystko, co tylko możemy, aby prowadzić nasz interes w tym kraju" - można przeczytać w oświadczeniu wydanym przez McDonald's.

W sumie na terenie kraju działa ponad 400 lokali należących do McDonald's. Pracuje w nich ponad 30 tysięcy osób. Dostawcami sieci są tylko lokalni producenci.