Przekąski w śląskich pociągach

Śląskie Koleje zapowiedziały, że w ich pociągach pojawią się automaty z kawą i przekąskami, a w przyszłości również internet. Automaty zostaną zamontowane, podczas generalnego remontu, w siedmiu zmodernizowanych składach EN-57, które województwo zamówiło dla Kolei Śląskich.

- To eksperyment, na który nie zdecydował się dotąd żaden z przewoźników. Mamy nadzieję, że pasażerom spodoba się taka nowinka - mówi Adam Warzecha, dyrektor marketingu KŚ - Wbrew pogłoskom, automaty nie pojawią się na razie w nowych elfach i flirtach, ponieważ uznano, że jest w nich zbyt mało miejsca. Poza tym pociągi są na gwarancji i zmiany wyposażenia będą możliwe dopiero po jej wygaśnięciu. Zobaczymy, czy automaty sprawdzą się w starszych pociągach i wtedy zdecydujemy, co dalej. Jeżeli eksperyment nie wypali, zrezygnujemy z niego. Jeżeli się spodoba, niewykluczone, że automaty będą i w nowszym taborze.

-W przyszłości w pociągach KŚ dostępny ma być również Internet. Spółka zastanawia się nad szczegółami technicznymi, w tym także, czy usługa ma być płatna, czy darmowa. Niestety, to pierwsze rozwiązanie jest bardziej prawdopodobne, ponieważ nie wymagałoby od KŚ utrzymywania związanej z internetem infrastruktury. Jesteśmy przewoźnikiem nisko kosztowym i skupiamy się głównie na działalności przewozowej. Wszystkie inne usługi będą dodatkowe. To pasażerowie zdecydują, czy chcą za nie zapłacić - wyjaśnia Warzecha.

Pomysł Śląskich Kolei na forach internetowych ostro krytykują pasażerowie, pisząc, że akcja z automatami vendingowymi to zwykły PR mający na celu jedynie poprawienie złego wizerunku firmy. Niektórzy wręcz sugerują, żeby firma skonstruowała lepszy rozkład jazdy i przestała się w końcu spóźniać!

Przedstawiciele kolei w odpowiedzi na zarzuty tłumaczą się, że winę za częste spóźnienia ponoszą... wyłącznie procedury?!