Euro 2012: hotele droższe nawet o 1000%?

Pomorscy urzędnicy alarmują, iż hotelarze przed mistrzostwami niebezpiecznie podnoszą ceny.

Za nocleg podczas Euro możemy zapłacić nawet 10 razy więcej niż zwykle. Władze twierdzą, że takie drastyczne windowanie cen może odstraszyć turystów. Spowoduje to, że kibice przyjadą na 1, 2 dni albo jeszcze gorzej - nie przyjadą wcale. Ceny mogą również zniechęcić zagranicznych kibiców.

Jeśli nic się nie zmieni to może się okazać, że 200 tys. miejsc noclegowych na Pomorzu, jest o wiele za dużym zapleczem turystycznym - alarmuje Biuro Prezydenta Gdańska do spraw Euro 2012.

Hotelarze odpierają zarzuty urzędników twierdząc, że wokół hoteli robi się niepotrzebny szum, a przecież obiekty nie podnoszą cen aż tak. Niestety problem istnieje, bo "Radio Gdańsk" sprawdziło jeden z sopockich hoteli. Okazało się, że w sezonie koszt dwuosobowego pokoju wynosi 200zł, podczas mistrzostw pokój ten ma kosztować 3000zł.

Jak mówi mądre powiedzenie "lepiej małą łyżeczką a najeść się niż dużą zachłysnąć". Hotele nie są jedynymi, które mają skorzystać na Euro i dobrze, aby o tym pamiętały. Puste pokoje i krótkie pobyty kibiców to spory problem dla gastronomii, czy innych usług nastawionych na kibiców. Być może reszta branży powinna o tym hotelarzom przesadzającym przypomnieć...