Pekiński funt w Londynie

Pomimo wciąż odczuwalnych skutków recesji gospodarczej, a także światowej tendencji do spędzania wakacji w egzotycznych miejscowościach wypoczynkowych, w tym sezonie letnim brytyjska branża turystyczna odnotowała niebywale dobre statystki, zarabiając 115 miliardów funtów.

Ilość odwiedzających Wielką Brytanię turystów w lipcu bieżącego roku wzrosła o 2%, a ilość wygenerowanych przez nich przychodów o 4%. Do sukcesu Brytyjczyków przyczyniła się prawdopodobnie wciąż rosnąca liczba podróżujących po Europie Chińczyków oraz ogólnoświatowy trend do wydawania coraz większej ilości pieniędzy podczas letnich wakacji.

Chińczycy, będący obecnie trzecim co do wielkości źródłem dochodów dla branży turystycznej, dają obecnie najwięcej powodów do zadowolenia Wielkiej Brytanii, gdzie coraz chętniej przyjeżdżają. Wydawane przez nich pieniądze nazywane są żartobliwie "pekińskim funtem", jednak dzięki temu średnio wydawana kwota przez turystę wzrosła o 100 funtów. Szczególnie dużym uznaniem wśród Chińczyków cieszy się Londyn, który najczęściej odwiedzają. W związku z tym nawet w angielskich klubach golfowych pojawiły się tablice informacyjne napisane w języku chińskim.

W 2010 roku z Chin wyjechało 57,4 mln ludzi i wydali oni za granicą 48 mld dolarów. Szacuje się, że 2020 roku z Chin wyjedzie ponad 100 mln osób! Kraje leżące blisko Chin już w tej chwili szykują się na dominację przez przybyszy z Państwa Środka. W Tajlandii i Nowej Zelandii w ciągu 1-2 lat Chińczycy będą stanowić największą grupę turystów (liczbowo lub kwotowo). Analizując powyższe fakty można śmiało powiedzieć, iż Polska powinna znacząco zwiększyć promocję kraju na rynku azjatyckim, ponieważ liczba chińskich turystów (szacunkowo nie więcej niż 25 tys. osób), którzy nas odwiedzają jest wciąż nieznaczna, a obecne zainteresowanie Chińczyków turystyką europejską jest przez nas niewykorzystane. Nie mamy szans w walce o turystów zakupowych, jednak obecna klasa średnia w Chinach jest otwarta na nowe doświadczenia i warto zabiegać, aby choć niektórzy z wyjeżdżających wybrali Polskę jako cel jednego z wyjazdów podczas zwiedzania tej "młodej" kultury europejskiej.