TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Turyści zakładnikami pogody

Ile zapłacimy za dzień słońca na plaży? Travelplanet przeliczył ile naprawdę kosztuję turystę jeden słoneczny dzień. Około 500 - 600 zł za dzień opalania się nad Bałtykiem i połowę mniej w Egipcie, Turcji czy Bułgarii - tyle w rzeczywistości kosztują letnie wakacje jeśli w kalkulacjach uwzględnimy czy przez tydzień wypoczynku będziemy mieć ładną pogodę.


Wakacje - najczęściej tydzień lub dwa tygodnie wypoczynku. Wydatek nawet kilku tysięcy złotych na okres beztroski to jedno. By były w pełni udane, bardzo istotna jest pogoda. A prognozy pogody to najważniejsze informacje, które interesują turystów podczas urlopu.

Za pieniądze zbliżone do tych, jakie trzeba wydać za tygodniowy pobyt w czterogwiazdkowym hotelu nad Bałtykiem - to ok. 3500 - 4500 zł za dwie osoby (według ofert serwisu travelplanet.pl). Za podobne pieniądze wypoczniemy w Bułgarii, Egipcie i Tunezji. Za greckie, tureckie, hiszpańskie wakacje trzeba zapłacić więcej - to ok. 4500 - 7000 tys. zł. Podstawowe pytanie, zwłaszcza dla miłośników słodkiego lenistwa na plaży, brzmi: ile za te kwoty kupimy słonecznych dni?

Bo kiedy zaczyna lać, dla plażowania to dzień stracony. Oczywiście, można zaplanować inne atrakcje, ale wówczas na wakacjach stajemy się zakładnikami aury a nie dysponentami naszego czasu. Pogodę chcielibyśmy mieć w standardzie a nie w bonusie. Zapytani przez znajomych o urlop za żadne skarby nie chcielibyśmy odpowiadać: przez cały tydzień lało…

A w Polsce to niestety wysoce prawdopodobne. Z licznych naukowych opracowań dotyczących pogody w naszym kraju wynika, że dni deszczowe najczęściej zdarzają się w miesiącach letnich (czerwiec, lipiec i sierpień) i na dodatek strefa najintensywniejszych opadów to północ Polski - w tym w pasie miejscowości nadmorskich.

Do porównania wzięto standard hotelu 4* z wyżywieniem typu HB (śniadania i obiadokolacje).
- To przeważająca formuła spędzania wakacji - zauważa Radosław Damasiewicz. - Cztero- i pięciogwiazdkowe hotele z wyżywienie HB i All Inclusive to ¾ oferty sprzedawanej przez Traelplanet.pl. Ale nad Bałtykiem pięciogwiazdkowe obiekty to rarytas a nie standard - dodaje.

Analiza obejmuje tygodniowe wakacje w drugiej połowie lipca (według ofert dostępnych 18 czerwca) dla dwóch osób z dojazdem w Polsce i najpopularniejszych od lat kierunkach letnich wakacji zagranicznych: Grecji, Turcji Egiptu, Hiszpanii, Tunezji, ale także Bułgarii, dobijającej się do tej Wielkiej Piątki. Do analizy dobrano oferty z tych krajów a także dynamicznie zyskującej na popularności Chorwacji.
















Podstawowy wskaźnik, na podstawie którego zbudowane jest porównanie, to średnia liczba dni deszczowych w poszczególnych miesiącach. Przeciętna z ostatnich 12 lat jest dla polskich miejscowości nadmorskich okrutna: wynika z niej że w lipcu leje na 31 dni od 12,4 dni (Hel) do 15,3 (Kołobrzeg) a w sierpniu od blisko 14 (Hel) do przeszło 16 (Łeba). A to oznacza prawdopodobieństwo spędzenia ok. połowy urlopu pod parasolem przeciwdeszczowym a nie słonecznym, bo deszcz nad polskim morzem a pada średnio 3,5 - 4 dni w tygodniu.

Przy takim spełnionym scenariuszu urlop nad polskim Bałtykiem, nominalnie jeden najtańszych sposobów spędzenia wakacji, okazuje się jednym z najbardziej kosztownych. Dla przykładu: słoneczny dzień w Ustce czy Dźwirzynie czy Kołobrzegu kosztuje ok. 1000 - 1200 zł (dla dwóch osób). To tyle co w blisko dwukrotnie nominalnie droższych hotelach w Grecji czy Wyspach Kanaryjskich. Za dzień słońca znacznie mniej, bo 550 - 750 zł za dwie osoby zapłacimy wypoczywając w takim samym standardzie w Egipcie, Bułgarii czy basenie Morza Śródziemnego.

- Oczywiście mówimy o prawdopodobieństwie - zaznacza Radosław Damasiewicz. - Wiadomo jednak jak to jest z pogodą - możemy trafić na cały słoneczny albo deszczowy tydzień. Ale poza Polską to drugie jest znacznie mniej prawdopodobne.

Na dowód analityk przytacza ciekawe zestawienie: w nadbałtyckich kurortach spada latem średnio od 73 mm do blisko 103 mm wody na metr kwadratowy. Średnie miesięczne opady w sierpniu w Dubrowniku (ok. 90 mm na metr kwadratowy) porównywalne są do opadów w Łebie czy Kołobrzegu. Ale w polskich kurortach tyle deszczu spada w ok. 15 - 16 dni a w Dubrowniku - w raptem w ok.3…

Metodologia:

  • Do analizy wzięto koszt dojazdu i tygodniowego pobytu 2 osób w hotelu 4* ze śniadaniami i obiadokolacjami HB) w drugiej połowie lipca (z oferty www.travelplanet.pl) w Polsce i najpopularniejszych destynacjach.
  • Przeloty do Grecji Turcji Bułgarii Hiszpanii Egiptu i Chorwacji zawarte są w cenie wycieczki
  • Dojazd nad Bałtyk: samochód z centrum Polski (Łódź) średnie spalanie 8l/100 km cena paliwa 5,40 zł/l
  • Koszt siedmiodniowego pobytu został podzielony przez liczbę prawdopodobnych dni słonecznych w tygodniu, wyliczonych na podstawie średniej z lat 2000 - 2012
  • Tabela pogodowa opr. Travelplanet.pl na podst. Danych z www.weatheronline.pl
  • Tabela "hotelowa" wyliczenia na podst. wybranych destynacji z oferty travelplanet.pl




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Travelplanet Radosław Damasiewicz nadbałtycki kurort Morze Śródziemne polski kurort Dubrownik Kołobrzeg Wyspy Kanaryjskie nadbałtycki kurort HB Grecja Turcja Egipt


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję