TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Sąd uniewinnił kierowcę, który nie zapłacił za przejazd A4

Adwokat z Katowic, który nie chciał zapłacić za przejazd remontowaną autostradą A4 wygrał proces z zarządzającą nią firmą. Wcześniej sądy opowiadały się przeciwko kierowcom.


Mecenas Mariusz Fras z Katowic zaznacza - Ten wyrok to dowód na to, że zarządca autostrady nie może bezkarnie ściągać od kierowców opłat bez dbania o jakość świadczonych usług. 29 kwietnia bieżącego roku sąd uznał, że adwokat miał prawo odmówić zapłaty za przejazd autostradą A4. Właśnie nastąpiło uprawomocnienie orzeczenia.

7 września 2007 roku Fras jechał autostradą do Krakowa. W punkcie poboru opłat w Brzęczkowicach uiścił opłatę w wysokości 6,50 zł za przejazd. Jednak przejechanie 50 kilometrów płatnego odcinka A4 zajęło mu godzinę z powodu trwającego remontu na 12 kilometrach drogi. Ruch tam odbywał się tylko jednym pasem w każdą stronę, stąd też olbrzymie korki. Dlatego też w punkcie poboru opłat w Balicach Fras odmówił uiszczenia drugiej części opłaty. Tłumaczy - Nie chodziło mi o te nieszczęsne 6,50 zł, lecz o zasadę. To niedopuszczalne, żeby za jazdę taką drogą domagać się pieniędzy.

Dwie godziny Fras przetrzymywany był na bramkach, ściągnięto tam policję i przesłuchiwano go. Na wniosek Stalexportu Autostrady Małopolskiej, który jest zarządcą A4, adwokat został oskarżony o wyłudzenie 6,50 zł. Sprawą zajął się sąd w Krakowie. Po dwóch latach procesu uniewinniono adwokata. Jest to pierwszy tego typu wyrok w Polsce. Sędziowie uznali, że każdy, również Stalexport, musi respektować prawa klienta do kwestionowania jakości usług.

W uzasadnieniu wyroku krakowskiego sądu można przeczytać między innymi - Fakt, że obowiązujące regulacje w zakresie korzystania z płatnych dróg stanowią mieszaninę form cywilnych i administracyjnych nie może być mechanizmem pozbawiania osób fizycznych uprawnień dla wyrażania sprzeciwu w sytuacji naruszenia interesu jednostkowego. Sędziowie odrzucili tłumaczenie Stalexportu, że kwestionujący standard autostrady Fras mógł skorzystać z dróg alternatywnych. Przyznali - Powszechnie jest wiadomym, iż jakość i parametry dróg równoległych są w dalece gorszym stanie i korzystanie z nich w wielu przypadkach jest utrudnione, w tym z przyczyn faktycznych warunków realizacji inwestycji autostradowych oraz polityki promocji tych szlaków.

Poseł Andrzej Adamczyk z PiS, który kilka miesięcy temu wraz z innymi parlamentarzystami ze Śląska i Małopolski zwrócił się do prokuratury o zbadanie, czy zmuszanie kierowców do płacenia za remontowaną drogę jest legalne przyznał - To niesamowita wiadomość! Bardzo się cieszę, bo ten wyrok może ośmielić pozostałych kierowców. Nie można za taki bubel, jakim jest dziś remontowana autostrada, żądać pełnej opłaty.

Tomasz Niemczyński, prezes Stalexportu Autostrady Małopolskiej zaskoczony jest uniewinniającym wyrokiem, ponieważ dotychczas sądy zawsze stawały po stronie jego firmy. Od 2004 roku aż 14 kierowców, którzy nie chcieli płacić za przejazd, zostało skazanych za wyłudzenie. Niemczyński podkreśla - Jednak ten wyrok i tak nic nie zmieni. Każdą odmowę zapłaty nadal będziemy traktować jak wykroczenie i kierować sprawę do sądu. Dodaje też, że nie obawia się lawiny pozwów, gdyż w Polsce nie działa prawo precedensu. Zaznacza - Mało kto za 6,50 zł chce przez lata ciągać się po sądach. To są i będą jednostkowe przypadki.

Jednak Adam Bodnar, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka przestrzega przed takim myśleniem. - Rząd przyjął już projekt ustawy o pozwach zbiorowych i jeżeli szybko wejdzie on w życie, tysiące kierowców będą mogły wystąpić przeciwko Autostradzie w ramach jednego procesu. Myślę, że to dla firmy będzie już poważnym problemem.

W sprawie pobierania opłat na autostradzie bezskutecznie interweniował już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W kwietniu ubiegłego roku nałożył on na Stalexport Autostradę Małopolską 1,3 mln zł kary. Jednak Stalexport odwołał się od tej decyzji i sprawa cały czas czeka na rozpatrzenie w sądzie.

Zarządca autostrady podkreśla, że nie obniży cen za przejazd A4. Przejazd z Katowic do Krakowa nadal będzie kosztować 13 zł, czyli po 6,50 zł na każdej bramce. Jednak do końca roku mają się zostać zakończone wszystkie prowadzone tam remonty.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Katowice Kraków autostrada A4 Stalexport Autostrada Małopolska opłata płatność remont proces sąd kierowca Mariusz Fras odmowa zapłata Brzęczkowice Balice Andrzej Adamczyk Tomasz Niemczyński Adam Bodnar




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję