Poczynania branży hotelowej przed Euro 2012

Impreza, którą od pięciu lat żyje cały kraj zawita do nas już 8 czerwca. Mowa oczywiście o Mistrzostwach Europy w piłce nożnej Euro 2012. To trzecie pod względem wielkości wydarzenie sportowe na świecie, poza szansami, kreuje także wielkie wyzwania. Na pewno w najbliższym czasie przekonają się o tym hotele, które będą musiały obsłużyć setki tysięcy gości. Aby dowiedzieć się czy branża hotelarska w jakiś specjalny sposób przygotowuje się na Euro 2012, prezentujemy wywiad z Panem Jackiem Grabowskim, certyfikowanym trenerem zarządzania oraz specjalistą od rynku szkoleń.

Jak Pan ocenia obecną sytuację na rynku szkoleń? Czy widać większy ruch przed Euro 2012 w szkoleniach skierowanych do pracowników hotelowych?

Oczywiste jest, że Euro 2012 to wielkie wyzwanie dla branży hotelarskiej. W tym czasie zawita do nas prawie milion gości. Duża ich część pozostanie u nas dłużej niż jeden dzień, tak więc będą musieli znaleźć sobie nocleg. O sukcesie bądź porażce hoteli zadecyduje ich zorganizowanie. Niezbędna będzie świetnie przeszkolona kadra. Niektórzy zdają sobie z tego sprawę, można by się jednak spodziewać większego zainteresowania szkoleniami skierowanymi do pracowników hoteli.

Z czego to wynika? Oferty szkoleń do nich nie docierają czy może świadomie je ignorują?

Wydaje mi się, że większość osób nie zdaje sobie sprawy jakich możliwości dostarczają specjalistyczne szkolenia. Uważają, że pracując w obiekcie hotelowym wiedzą już wszystko, co jest im potrzebne. Jednak branża ta jest niesamowicie dynamiczna. Ciągle pojawiają się nowe techniki reklamy, zarządzania hotelem, bądź metody podejścia do klienta, które pozwalają maksymalizować zyski. Szczególnie teraz, im większa jest szansa na wyjątkowo wysokie przychody, tym bardziej hotele powinny inwestować w swoich pracowników.

Pomówmy teraz o tych bardziej zaradnych. W jaki sposób obiekt hotelowy może zadbać o swoją przyszłość na Euro 2012?

Oczywiście najważniejsze jest know-how. Gdy posiada się odpowiednią wiedzę często można zrobić coś z niczego. Wtedy konkretne środki to drugorzędna sprawa. Dobrze przeszkoleni pracownicy dużo lepiej radzą sobie z wyzwaniami czekającymi ich w pracy, zarówno tymi codziennymi, jak i wyjątkowymi. Wpływa to pozytywnie na cały hotel. Można powiedzieć, że gruntowne przeszkolenie kadry może hotel uzdrowić.

Dobrze. Przejdźmy więc do konkretów. Na czym powinni się skupić ludzie zamierzający poszerzyć swoją wiedzę, jakie szkolenia powinni wybrać?

Zwarzywszy na to, jak dużą rolę w funkcjonowaniu hotelu mogą odegrać szkolenia, ich oferta jest niezwykle bogata. Najpopularniejsze są kursy skierowane do pracowników recepcji, ponieważ większość zdaje sobie sprawę, że osoby te są niejako wizytówką hotelu. To z nimi, jako pierwszymi, mają kontakt goście przekraczający próg hotelu. Na nich, w dużej mierze, spoczywa obowiązek kreowania pozytywnego wizerunku firmy. Praca ta jest często sporym wyzwaniem i wiąże się ze stresem.

A co z kadrą zarządzającą? Czy dla nich także znajdą się odpowiednie szkolenia?

Oczywiście. I nie mówimy tu jedynie o osobach najwyżej postawionych. Kierownicy recepcji, pięter czy nawet restauracji zaliczają się do kadry menedżerskiej. Często zarządzają oni zespołem osób i odpowiadają za dużą część działalności hotelu, co sprawia, że wymagania wobec nich są wyjątkowe.

Jak więc wyglądają szkolenia dla pracowników niższego i wyższego szczebla?

Szkolenia dla pracowników recepcji trwają zwykle jeden lub dwa dni. Jest to wystarczający czas na omówienie wszystkich zagadnień, których z drugiej strony wcale nie ma tak mało. Szkolenia skierowane do kadry menedżerskiej są bardziej kompleksowe. Oczywiście wszystko można podzielić na oddzielne bloki tematyczne i każdy z nich może zostać zrealizowany w formie oddzielnego szkolenia. Jednak, ze względu na złożony charakter zagadnień polecałbym udział w kompleksowym kursie.

Mógłby Pan podać przykład takiego bardziej rozbudowanego cyklu szkoleń?

Wyjątkowy kurs tego typu odbywa się obecnie w Łodzi. Skierowany jest wyłącznie do Pań i nosi tytuł "Nowoczesna menedżerka obiektu hotelowego". Kurs jest finansowany przez Urząd Marszałkowski w Łodzi oraz Unię Europejską, przez co jest bezpłatny dla uczestniczek. Zajęcia rozłożone są na pięć weekendowych zjazdów, tak więc daje to aż 10 dni szkolenia z dużą ilością czasu miedzy nimi, potrzebnego na przyswojenie wiedzy.

Brzmi zachęcająco, szczególnie zważywszy na aspekt finansowy. Czego Panie mogą się tam nauczyć?

Kurs podzielony jest na kilka bloków tematycznych, pokrywających wszystkie zagadnienia z jakimi Panie mogą się zetknąć w swojej pracy. Są to m.in. zarządzanie obiektem hotelowym, zasobami ludzkimi, finansami czy kreowanie wizerunku hotelu. Ponadto, Panie zapoznają się z prawnymi aspektami działalności hotelarskiej, a nawet z gastronomią hotelową.

Jak Pan oceniłby taki kurs?

Uważam, że moja ocena jest tu zbędna. Wystarczą opinie samych Pań czy chociaż to, że projekt zajął pierwsze miejsce w rankingu projektów edukacyjnych, w ramach konkursu organizowanego przez Urząd Marszałkowski.

A co mówią same uczestniczki?

Panie podkreślają przede wszystkim przydatność zdobytej wiedzy w ich codziennej pracy. Chwalą także formę i sposób organizacji kursu. Trenerzy to profesjonaliści, więc nie dziwi, że także pod ich adresem sypią się pochwały. Szczególnie za klarowność i efektywność przekazywania informacji oraz za różnorodność zajęć i dużą ilość ćwiczeń. Panie brały udział w dyskusjach, wypełniały testy psychologiczne i grały w różne, specjalnie zaprojektowane gry.

Mówi Pan w czasie przeszłym. Czy to oznacza, że kurs już się skończył?

Otóż nie. Obecnie kończy się pierwsza edycja kursu a rekrutacja na kolejną jest już otwarta. Biorąc pod uwagę, że żadna z sześćdziesięciu Pań, które w tej chwili kończą udział w projekcie nie jest niezadowolona, kurs mogę z czystym sumieniem polecić każdej kobiecie, która chce podnieść swoje kwalifikacje.

A czy uważa Pan, że zdobyta wiedza przyda się uczestniczkom w czasie Euro 2012?

Nie tylko uczestniczkom. Skorzysta na tym cały obiekt hotelowy, w którym Panie pracują. Mówi się, że najlepszą inwestycją jest człowiek. W przypadku branży hotelarskiej jest to szczególnie prawdziwe. Ponadto, Panie z pewnością w dużym stopniu przekażą dalej zdobytą wiedzę, tak więc plusom nie ma końca.