First minute. Czym kuszą touroperatorzy?

Wprawdzie trwa jeszcze sprzedaż oferty zimowej, jednak touroperatorzy już promują wyjazdy letnie. Organizatorzy przygotowali dla klientów sporą paletę atrakcji oraz dodatkowe rabaty. Na jakie korzyści mogą liczyć turyści wybierający first minute?

Zainteresowanie klientów wyjazdami w okresie letnim staje się coraz większe. Pomimo świątecznej atmosfery, część turystów już teraz woli pomyśleć o przyszłych wakacjach. Touroperatorzy dbają, aby przygotowana oferta była atrakcyjna na tle innych, więc poza konkurencyjną ceną dorzucają gwarancję niezmienności ceny czy ubezpieczenie bez dodatkowych opłat.

Kampanie reklamowe, jakie rozpoczęła już część organizatorów mają swój odzew. "Podobno teraz jest najlepszy moment na rezerwację" - wskazuje Dominika, która kupiła wycieczkę do Bułgarii. Klienci skuszeni wizją atrakcyjnych wakacji spędzanych w słonecznym zakątku ziemi, zimą wydają się być bardziej podatni na podobne obietnice. Statystyki wskazują, że coraz więcej osób decyduje się wykupić wczasy właśnie w grudniu lub styczniu.

Atrakcyjne wydaje się jednak nie tylko miejsce, ale i cena. Czy ten czynnik jest dla klientów decydujący? "Jeśli mamy możliwość zaplanowania urlopu z odpowiednio dużym wyprzedzeniem, to oczywiście, że tak" - potwierdza Radosław Wrona, z jednego z krakowskich biur podróży. Osoby kupujące wyjazd dodatkowo przyciąga opcja tańszych lub darmowych wycieczek fakultatywnych, niespodzianek, czy drobnych upominków. "Oferta first minute czy też primo minuto w zależności od touroperatora motywuje klienta zwłaszcza pod kątem cenowym. Ponadto jest o wiele pełniejsza i bardziej urozmaicona niż w tzw. high season czy nawet w promocji last minute" - skazuje Wrona. co więcej, wielu touroperatorów proponuje również dodatkowe rabaty, na przykład dla dzieci.

Opcje dodatkowe, na które mogą liczyć klienci okazują się być dość istotne przy wyborze oferty. " Wykupując wycieczkę we wcześniejszym terminie, klient otrzymuje też pakiet gwarancyjny, który zapewnia, że cena jest najniższa oraz co ważne pozwala nam na zmianę terminu i nawet kierunku wycieczki do końca marca. Jeśli więc ktoś będzie chciał zmienić datę urlopu lub zdecydował się na inne państwo, może to zrobić bez ponoszenia żadnych dodatkowych kosztów" - wyjaśnia Tadeusz Jarmulski, doradca turystyczny. Taka opcja dla wielu osób okazuje się dość atrakcyjna.

Wśród najbardziej popularnych kierunków, na jakie dokonują już rezerwacji klienci znajdują się Hiszpania, Tunezja, Turcja czy Grecja. "Od lat na polskim rynku królują tzw. kraje Arabskie z Egiptem, Tunezją czy też Turcją. Atrakcyjnymi kierunkami jest również Europa z Grecją, Hiszpanią i oczywiście Chorwacją na czele. Ostatnimi laty można również zauważyć szczególny wzrost zainteresowania krajami z tzw. grupy egzotycznej, czyli: Tajlandią, Meksykiem, Kubą, Dominikaną, a nawet Mauritiusem czy Malediwami" - podsumowuje Radosław Wrona.