Udany sezon zimowy w Bieszczadach

Tegoroczna zimowa aura nie rozpieszcza miłośników białego szaleństwa w Polsce.

W Bieszczadach w ostatnim czasie temperatury przekraczają zero stopni, w związku z tym pokrywa śnieżna zalega tylko powyżej górnej granicy lasu. "Temperatury powietrza ostatnio są zazwyczaj powyżej zera. Po nieznacznych nocnych przymrozkach, w ciągu dnia zazwyczaj są dodatnie temperatury powietrza. Jest słonecznie i panuje bardzo dobra widoczność. Bywają dni, że z Połoniny Wetlińskiej widać nawet w promieniu 100 kilometrów." - oświadczył Grzegorz Chudzik, naczelnik Bieszczadzkiej Grupy GOPR.

Część wyciągów narciarskich nadal pracuje. Narciarze mogą skorzystać z tras zjazdowych na zboczach Gromadzynia i Laworty, w Ustrzykach Dolnych, Puławach i Arłamów.

Ratownicy GOPR apelują o ostrożność. W tym roku zwiększyła się liczba ich interwencji. "W zeszłym roku od połowy stycznia do końca lutego GOPR zanotował ich 15, a obecnie mamy już 17 interwencji, a ferie będą trwać jeszcze tydzień." - dodał Chudzik.

Ferie potrwają do 1 marca, w związku z tym lokalna branża spodziewa się jeszcze większej ilości turystów. W tym sezonie przyjezdnych było więcej niż przed rokiem. "Od początku tegorocznych zimowych ferii szkolnych gości u nas nawet po 100 osób dziennie więcej niż rok, czy dwa lata temu." - wyjaśniła Iwona Hawliczek, kierownik wydziału zarządzania solińskiej elektrowni.