Izrael traci turystów

W wyniku ostatniej operacji zbrojnej w Strefie Gazy, izraelska branża turystyczna poniosła duże straty. Sytuacja jest na tyle zła, że zwołano nadzwyczajne posiedzenie liderów turystyki w regionie, aby oszacować szkody. Operacja zbrojna przyczyniła się do rezygnacji z przyjazdu do Izraela około 300 tysięcy turystów.

W spotkaniu liderów branży, które odbyło się w zeszłym tygodniu wzięli udział między innymi Noaz Bar-Nir - dyrektor generalny ministerstwa turystyki i Stas Misezhnikov - minister turystyki. Podczas zebrania przygotowano plan, który ma zminimalizować negatywne skutki ostatnich wydarzeń i uratować sezon zimowy.

Ministerstwo Turystyki wystąpiło z wnioskiem o dofinansowanie ze Skarbu Państwa opiewające na 2 mln dolarów. Pieniądze mają zostać przeznaczone na przyciągnięcie zimą turystów do Eilat turystówt, które poważnie ucierpiało wskutek działań zbrojnych w Strefie Gazy. Wiele europejskich przewoźników lotniczych, głównie skandynawskich linii czarterowych (przede wszystkim z Danii i Szwecji) musiało odwołać swoje rejsy do tej miejscowości. Bezpośrednie loty z innych europejskich państw również odwołano.

Bar-Ni zapowiedział podjęcie szeregu działań promocyjnych, które mają sprawić, aby branża turystyczna odczuła poprawę już w grudniu i styczniu. Zaznaczył jednak, że część niekorzystnych skutków może dawać się przedsiębiorcom we znaki nawet do maja 2013 roku.

Podczas ostatniego posiedzenia, podjęto wiele decyzji, które mają przyciągnąć największe europejskie biura podróży do organizowania wycieczek do Izraela. Skupiono się głównie na turystach z Rosji, którzy stanowią 17 procent wszystkich odwiedzających ten kraj gości z zagranicy, a także Niemcach (7 procent). W ciągu kolejnych trzech miesięcy działania marketingowe mają być bardzo intensywne. Reklamy obejmą internet w większym niż do tej pory zakresie.

Liczba rezerwacji hotelowych w Izraelu również spadła. Biorąc pod uwagę trwające na przestrzeni ostatnich lat stałe wzrosty w tym obszarze, spadek nie jest aż tak dotkliwy dla branży. Wzrost rezerwacji hotelowych w Izraelu obserwowano w związku z niestabilną sytuacją polityczną w sąsiednich państwach.

W okresie od stycznia do października 2012 roku w Izraelu nastąpił 8-procentowy wzrost przyjazdów. Do tego państwa przybyło łącznie blisko 3 mln osób. Wcześniejsze prognozy były optymistyczne, teraz wydają się jednak mało prawdopodobne.